Where the World breathes slow
Srebrna kula obserwuje swe odbicie w tafli wodnej
Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?
Półnagie niebo okrywa tylko różowoszary puch
Wijący się niczym kłębek w ekscentryczne kształty
Zieleń drzew emanuje harmonią i spokojem
To nie powstańczy Birnam wojujący o sprawiedliwość
Nawet trzcina zmieniła się w słup soli
Podzieliła smutny los lotowej żony
Optymistyczna jaskółka wznosi się do chmur
Obwieszczając słoneczne wieści wraz z nadejściem jutrzenki
Porywczy wiatr uspokoił emocje po nieprzespanych nocach
W arkadyjskim nastroju szepcze o miejscu
Where the World breathes slow
Komentarze (6)
5
Sam wiersz taki przyrodniczy powiedziałabym tym razem. Tutaj znowu ujrzałam ten dziecięcy akcent, który tak bardzo w moich oczach stanowił anty-tło, kiedy opisywałaś Birnam itd. (swoją drogą niesamowicie ciekawe odwołanie), a znalazłam go w pierwszym wersie i tej srebrnej kuli, to wydało mi się jakieś takie urocze, sama nie wiem czemu. Tak jakby księżyc stał się bardziej ludzki i też chciał podziwiać swoje wdzięki jak taki kociak patrzący z zafascynowaniem na swoje lustrzane odbicie. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania