Wiadomość
Czasem wracają do mnie nasze stare ścieżki.
Twój śmiech w mojej głowie, drobne kłótnie, te spotkania w nocy.
Nie chcę niczego zmieniać ani oczekiwać odpowiedzi
Po prostu noszę to w sobie i czasem uśmiecham się sama,
bo te wspomnienia są częścią mnie,ale nigdy nie staną się realne.
Już czas się pożegnać
Jestem wypalona jak knot świecy i właśnie śmiech z samej siebie towarzyszy mi bez końca.
Kwiat bez wody usycha.

Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania