Wiara czasem podupadła ale nigdy nie zapadła
Jezusa nie skreślę lecz obcy mi przepych, kontempluję go sposobem jadąc swoim korowodem.
kilka osobistych słów:
Bywało ciężko, napotykałam dziury. Cenię sobie moją indywidualność, osobistą relację, której mi nikt nie odbierze. Zbytniego przepychu nie lubię nigdzie. Również w kwestii wiary.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania