Wieczność…

wieczność nie ma końca,

choć często nas dogania

bezinteresownie

 

piękne są dni

z pociętych nocy

poskładane

 

nigdy nie widziałem

zieleni trawy

Twoimi oczami

głębokimi

 

nie zapomnisz

ja na pewno nie

 

słońce wschodzi

wychodzę

 

drzwi tylko zaszumiały

na sam koniec wieczności

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania