Wieczór

Wieczór przedziwny -

spontaniczna wizyta

myślałem naiwny,

że tylko zapyta.

 

I lat jedenaście

minęło od chwili

sobie wyobraźcie

jakeśmy "chodzili"

 

I splotły się ręce

lecz nie splotły serca

i mogło być więcej -

gra to niebezpieczna,

 

bo życiu tak jak w totku

potrzeba mieć farta

odczuwając w środku

czy chwila jest warta.

 

Czy warto poczekać

albo zrezygnować,

by później nie "szczekać"

albo... nie żałować...

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Alicja 10.11.2018
    Bardzo podoba mi się ten wiersz :) Cały sens jest zawarty w tych rymach. Świetny tekst 5 :)
  • betti 10.11.2018
    Nie wiedziałam, że sens może być zawarty w rymach... i to na dodatek częstochowskich. Dobrze jednak, że tu jestem, zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego...
  • betti dlaczego nie przyklaśniesz to takie proste
  • betti 10.11.2018
    A gdybyś to zapisał bez rymu?
  • riggs 11.11.2018
    Rym to pasja, rym to precyzja, rym to sila przekazu. Plus rytm... Tego uczylas się w szkole. Czyż nie? My to byśmy się pokłócili w jednym pokoju wieczorem przy biurkach pisząc. Coraz bardziej Cię lubię haha
  • Andzia 40 29.11.2018
    Mi również sie bardzo podoba,tym bardziej że jest szczery i .....

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania