Przeczytałem z zaciekawieniem. Tym bardziej, że tak ładnie i płynnie piszesz. Zdjęcia też lubię robić.
P.S. ''....ponieważ zobaczył i zwiedził dość dokładnie kościół Hagia''....' - chyba tak powinno być - spr. Pozdrawiam - 5
Świetnym przewodnikiem jesteś Bożenko. Twoje teksty oprócz osobistych wspomnień mają szeroki wachlarz krajobrazów.
Czytając poczułam ten zapach orientalnych ziół, przypraw i olejków wonnych. Poczułam blask złota i chłód wody.
A do tego jeszcze mądre przesłanie... A może chciał po prostu wzbudzić we mnie trochę więcej pokory i chęci samorealizacji?
Witam :)
Bardzo ładnie i plastycznie opisana podróż. Z zachowaniem dbałości o detale. Miłe wspomnienia z podróży z ojcem. Czytając to opowiadanie, po spotkaniu z "nieznajomym fotografem" czekałam na jakiś romantyczny cd, który jednak nie nastąpił. Ma to swój specyficzny urok. Takie właśnie "niedopełnione" zakończenia są przesycone życiowym realizmem i rozbudzają głęboko drzemiące sentymentalne odczucia. Wpisuje się w to również późniejsza, kolejna podróż, już bez taty, nadając emocjom smutne przeczucia.
Mało istotne drobiazgi, rzucające się w oczy, to kilka powtórzeń:
"Na pokładzie statku panuje chłód, większość wycieczkowiczów schroniła się pod pokładem. Ja wytrwale ganiam po statku robiąc niezliczoną ilość zdjęć." - dwa razy statku. W drugim przypadku myślę, iż spokojnie można by napisać: "...ganiam po nim robiąc..."
"Po prostu zniknął z mojego pola widzenia. A może chciał po prostu wzbudzić we mnie trochę więcej pokory i chęci samorealizacji?" - myślę, że z jednego "po prostu" można spokojnie zrezygnować lub zastąpić go słowem np. "zwyczajnie".
"jest również olbrzymi, ma ponad 260 okien," - liczby jednak lepiej wyglądają w tego typu tekstach, w zapisie słownym.
Oczywiście to tylko drobne sugestie. To twój utwór i tylko ty decydujesz. Pozdrawiam :)
Właśnie idąc za Twoją sugestią poprawiłam niezbyt ładnie brzmiące powtórzenia, to były spore usterki stylistyczne. Cieszę się, że spodobał Ci się mój pierwszy tekst o charakterze reportersko-refleksyjnym. Serdecznie pozdrawiam!
Zatkało mnie, ten tekst jest chyba jednym z lepszych jakie tu czytałam. Przez chwile naprawdę poczułm się jakbym to ja płynęła tym statkiem i zwiedzał Stambuł. Ach jeżeli naprawdę w Turcji jest tak pięknie to chyba musze się tam wybrać. Bo filmy i nawet tak fajne opisy nie oddają tej atmoswery.
Agnieszka Gu
O tóż to. Miałam kiedyś taką faze że oglądałam filmy o Tureckiej histori ( tej za czasów Sułtanów ) i o architektórze. I muszę przyznać że ten egzotyczny kraj coraz bardziej mnie zaciekawia.
Moja przygoda z Turcją zaczęła się przypadkiem, w skrzynce pocztowej znalazłam dość atrakcyjną ofertę programowo i finansowo. Powracałam tam jeszcze trzy razy i zawsze odnalazłam coś ciekawego do zobaczenia, a było to jeszcze przed modą na tureckie seriale w telewizji. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam!
Anonim30.01.2018
Zabrałaś mnie Bożena w tą podróż ;-) Fajnie w tym Stambule, a do tego ciekawe wątki poruszyłaś. Wszystko, to przeplata się bardzo przyjemnie, łącznie z przygodą z "nieznajomym fotografem". Końcówka opowieści, to trafne refleksje :-) No cóż, dołączam się do nich życząc...odwagi na drodze do realizacji nowych celów, pozdrawiam, piąteczka z plusem :-)
Cieszę się, że przeczytałeś moją opowieść o Stambule. Wydaje mi się, że na zakończenie oczekiwałeś na wątek romansowy, a tu pojawiły się tylko refleksje, trochę moralizatorskie. Dzięki za życzenia. Pozdrawiam!
Czytanie Twoich opowiadań jest taką miłą odskocznią od pisania depresyjnych wierszy. Jest tak przyjemne, że nie można się oderwać. Szkoda, że skala ma tylko 5 gwiazdek.
Bożeno Joanno. Zwykle tego nie czynię. Ale mam prośbę o przeczytanie mojego tekstu - Zegarowy Cmentarz. Jestem ciekawy Twojej
opinii. Chyba, że czytałaś. Ale nie musisz.
Dzięki. Więcej napisałem pod Zegarowym Cmentarzem. Gdybyś zechciała (ale nie Musisz) to np: - Rzeka i Most , Błękitna Kaplica , Sumienie. Pozdrawiam!!!
Komentarze (19)
P.S. ''....ponieważ zobaczył i zwiedził dość dokładnie kościół Hagia''....' - chyba tak powinno być - spr. Pozdrawiam - 5
Czytając poczułam ten zapach orientalnych ziół, przypraw i olejków wonnych. Poczułam blask złota i chłód wody.
A do tego jeszcze mądre przesłanie... A może chciał po prostu wzbudzić we mnie trochę więcej pokory i chęci samorealizacji?
Ukłony dla Autorki
Bardzo ładnie i plastycznie opisana podróż. Z zachowaniem dbałości o detale. Miłe wspomnienia z podróży z ojcem. Czytając to opowiadanie, po spotkaniu z "nieznajomym fotografem" czekałam na jakiś romantyczny cd, który jednak nie nastąpił. Ma to swój specyficzny urok. Takie właśnie "niedopełnione" zakończenia są przesycone życiowym realizmem i rozbudzają głęboko drzemiące sentymentalne odczucia. Wpisuje się w to również późniejsza, kolejna podróż, już bez taty, nadając emocjom smutne przeczucia.
Mało istotne drobiazgi, rzucające się w oczy, to kilka powtórzeń:
"Na pokładzie statku panuje chłód, większość wycieczkowiczów schroniła się pod pokładem. Ja wytrwale ganiam po statku robiąc niezliczoną ilość zdjęć." - dwa razy statku. W drugim przypadku myślę, iż spokojnie można by napisać: "...ganiam po nim robiąc..."
"Po prostu zniknął z mojego pola widzenia. A może chciał po prostu wzbudzić we mnie trochę więcej pokory i chęci samorealizacji?" - myślę, że z jednego "po prostu" można spokojnie zrezygnować lub zastąpić go słowem np. "zwyczajnie".
"jest również olbrzymi, ma ponad 260 okien," - liczby jednak lepiej wyglądają w tego typu tekstach, w zapisie słownym.
Oczywiście to tylko drobne sugestie. To twój utwór i tylko ty decydujesz. Pozdrawiam :)
O tóż to. Miałam kiedyś taką faze że oglądałam filmy o Tureckiej histori ( tej za czasów Sułtanów ) i o architektórze. I muszę przyznać że ten egzotyczny kraj coraz bardziej mnie zaciekawia.
opinii. Chyba, że czytałaś. Ale nie musisz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania