Wiedźma
Kawałki mojego złamanego serca tworzą ścieżkę
Zostawiam je tuż za sobą, wchodząc do lasu
Cienie otulają moje blade, nagie ciało
świecące jak księżyc w pełni
Szelest liści opuszcza drzewa i gra na strunach mojego gardła
Żyły błyskawic, które kiedyś przebijały niebo, teraz rozświetlają mi oczy
Mężczyźni odwracają się ze strachem,
jestem współczesną Meduzą
Wszystkie stworzenia leśne żyją na mnie
Muszle ślimaków to moje klejnoty,
ptaki gniazdują w moich splątanych włosach,
pająki ubierają moje ciało
Jestem całym Wszechświatem
Komentarze (4)
Kawałki (mojego) złamanego serca tworzą ścieżkę
Zostawiam je (tuż) za sobą, wchodząc do lasu
Cienie otulają (moje) blade, nagie ciało
świecące jak księżyc w pełni
Szelest liści opuszcza drzewa i gra na strunach (mojego) gardła
Żyły błyskawic, które kiedyś przebijały niebo, teraz rozświetlają (mi) oczy
Mężczyźni odwracają się ze strachem,
jestem współczesną Meduzą
Wszystkie stworzenia leśne żyją na mnie
Muszle ślimaków to (moje) klejnoty,
ptaki gniazdują w (moich) splątanych włosach,
pająki ubierają (moje) ciało
Jestem (całym) Wszechświatem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania