wieje

skrzypią stare świerki

gawrony w locie składają skrzydła

kraczą

 

idzie zmiana

pogody skóry zapachów

podmokłe pola czekają

 

będzie urodzaj

na wisielców i rozwodzenie

o tym co było

źle lub wcale

 

/wietrzę/

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Bożena Joanna 14.10.2020
    Nastroje jesienno-zimowe, wspomnienia, ci co odeszli i rozważania. Pogoda zapowiada zmianę nastroju.
    Melancholijny wiersz, ale prawdziwy.
    Pozdrowienia!
  • Tjeri 14.10.2020
    Dziękuję za komentarz!
  • Anlima 14.10.2020
    O zobaczyłam to wszystko, super,5
  • Tjeri 14.10.2020
    Dziękuję za wizytę!
  • Anlima 14.10.2020
    Tjeri ?
  • Szpilka 14.10.2020
    Parszywa pogoda sprzyja samobójczym myślom, dobry i celny wiersz ?
  • Tjeri 14.10.2020
    Dziękuję za komentarz!
  • JamCi 14.10.2020
    Defetyzmem powiało. Na szczęście da się... przewietrzyc.
    No mówi się, ze wieje na wisielca. Mimo to lubię. Kiedy wieje, kiedy ziemia pachnie inaczej, zapach lisci zmieniających się w wodzie. Szum deszczu w nocy.
    W sumie to nawet nie defetyzmem tylko listopadem. Jeszcze chwilka :-)
    Na migawkach w tv rano (oglądam dla prognozy pogody - istona dla rowerzysty) widziałam nagrania z kamer nad morzem. Czarne jak węgiel niebo, falochrony i długieee fale z białymi grzywami. Aż bolało tak chciałam takiego "wieje" na własnej skórze a nie tylko przez szkiełko. Chocby mi miało łeb urwać.
  • Tjeri 14.10.2020
    JamCi,.czasem wiatr przynosi złe (choroba fenowa powoduje wzrost przestępstw, kłótni i samobójstw). Ale taki nadmorski też lubię. I szum drzew. Jednakże powyżej ileś tam decybeli po prostu się boję. I ciężko mi ten atawistyczny lęk przezwyciężyć.
    Dziękuję za koment!
  • JamCi 14.10.2020
    Tjeri no dlatego nawet w piosence: "gdy Halny z mózgu robi kaszę".
  • Tjeri 14.10.2020
    JamCi,.dokładnie. Feny, do których Halny należy działają podobnie wszędzie gdzie występują. Ludzie robią się agresywni, depresyjni, kłótliwi. Niby oczywiste, a jednak niesamowite, jak bardzo zależymy od natury. :)
  • Pasja 14.10.2020
    Jesienny pesymizm i zapowiedź długich wieczorów. Niekiedy samotnych i to właśnie niepokoi. Rozpamiętywanie przeszłości bywa zgubne i niebezpieczne. Mroczne twoje myśli i nie wietrz przyszłości, tylko wpuść do pokoju trochę wiatru i słońca. Bo nie tylko krakanie za oknem, ale i wróbli ćwierkanie.
    Pozdrawiam cielutko.
  • Pasja 14.10.2020
    * cieplutko
  • Tjeri 14.10.2020
    Czasem czuje się w powietrzu złe. Przychodzi z wiatrem, ale może można to także zdmuchnąć...
    Dziękuję za wizytę!
  • kigja 14.10.2020
    Jesień kojarzy się złowieszczo, ale nie dla wszystkich☺
    Są osoby, które jesienią czują się, jak ryba w wodzie :)
    Wiersz trzeba przewietrzyć i wybić mu z wersów niepokój i strach.

    Pozdrawiam serdecznie.
  • Tjeri 14.10.2020
    Ja akurat jesień bardzo lubię. Zimę zresztą też. A wiatr często zapowiada zmiany.
    Dzięki za wizytę!
  • Narrator 11.11.2020
    Tjeri Lubisz jesień, bo ma ona w sobie coś z każdej z pozostałych pór roku. Niczym człowiek patrzący za siebie na drogę, którą szedł.
  • Tjeri 11.11.2020
    Narrator Kto wie... Może coś w tym jest :)
  • Narrator 11.11.2020
    Z takiej jesiennej pogody bierze się największy dylemat naszego narodu: nie wiemy kim jesteśmy naprawdę. Ten wiersz bardzo dobrze to oddaje.
  • Tjeri 11.11.2020
    Ha! Ciekawa, warta przemyślenia refleksja. Dziękuję za wizytę!
  • Garść 11.11.2020
    Gra słów znakomita, bo tu rzecz przede wszystkim o niepogodzie w związku.
    Pozdrawiam.
  • Tjeri 12.11.2020
    Ano... dobre wietrzenie rozwiązuje wiele spraw :).
    Dziękuję za komentarz!
  • Zapraszamy do zabawy z METAMORFOZĄ i MAGIĄ; to tematy kolejnej Bitwy na Rymy.
    Piszemy do 30 listopada do pólnocy!!!
    Liczymy na Ciebie Autorko! Autorze!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania