Wierchuszka

Bo żubr się nie czołga. Klatka dla żubra

to zagroda z drewna. Wszystko się przedrze.

Samczyk biedronka sam się rozgląda. Dres

chrząszcza czerwony, w cień byka się ubrał.

 

Jak żubr łbem zakręci, ślepiami łypnie,

a w muchę co kąsa, raz pędzlem chlaśnie…

Giez włochaty i bez pamięci zadrze

z nim w kark w pot pod kudły, a warstwą pod darnie.

 

Obrok dla stada. Stoi nienękane.

Ochronna wiata przed zasłoną wojny.

Odstrzelony ogon, gdy Platon bezpłodny,

 

Plebejera w przeszłość niedawną stada

przenosi jak w miłość nieodgadnioną

ostatniej kulawej żubrzycy Plante.

 

*

 

Lepsi walczą o życie

inni o honor

— drugoligowy basketball.

Wynik : 99

 

Zielone są tatuaże.

Adrenalina wysoka.

Może i mięso armatnie,

w gąszczu żona.

 

Dlaczego kochasz?

Bo wszystko się wiąże.

Sznurówki, gorset.

Sznurówki, gorset.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Pasja 06.02.2023
    Tytuł nawiązuje do władzy takiej, gdzie nie wszyscy są jednakowi. Sama nawa jest przyjęta jako negatywne działanie na rzecz jednej organizacji, jednej władzy. Hierarchia istnieje wszędzie i tak jak podajesz nawet w naturze. Są lepsi i gorsi, słabsi i silniejsi itd. Jednak taka klasyfikacja wcale nie daje być w szeregach wierchuszki. Bo niekoniecznie tam są ludzie elokwentni. Liczy sie spryt i cwaniactwo.
    /Wszystko się przedrze/... jak się ma władzę, to nawet żubr się nie ostanie cały. Bo mucha się prześliźnie pomiędzy. Wplątałaś historię byka Plejbera i krowy Planty - pary inwalidów dzięki którym nastąpiło cudowne rozmnożenie się żubrów i to, dzięki nim w Polsce mamy ok. 10 tyś.
    Z tego wynika, że żadne wojny nie wybiją do końca gatunku. Po wojnie pozostaną inwalidzi, ale zdolni do prokreacji i do życia.
    Taki misz-masz i dość już.

    Pozdrawiam
  • Agrafka 06.02.2023
    Ty tak pięknie komentujesz, że zwyczajnie aż się boję, że zabieram czas, który na to nie zasługuje.
    Tak. Dopowiem tylko, że żubry "służyły" przecież zabawie sprawującym władzę, a więc wcześniej zaspakajały ambicje księcia pszczyńskiego, a po I Wojnie Światowej i Powstaniach Śląskich niestety nie istniała jeszcze na tyle świadomość ekologiczna, aby i ówczesna polska władza, z której jesteśmy dzisiaj dumni, również nie mogła sobie skorzystać ze swojego zdobycznego prawa. Skutkiem czego przetrwały te trzy, zachowane nie w pełnej okazałości. Zabawę w strzelanie do żubrów się kultywuje, są takie możliwości, bo stadko jest w miarę liczne, a w lesie pszczyńskim zdaje się nie ma wilków (chociaż u mnie w okolicy już się pojawiły, po iluś dziesiątkach lat, gdy ich tutaj nie było).
    A tak naprawdę zainspirował mnie drugoligowy mecz, gdzie "nasi" bili się jak lwy aż do ostatniego ułamka sekundy i obronili ten setny, nie udało się przeciwnikowi, który żyje z dotacji miasta, sponsoringu, w którym zawodnicy są na kontraktach, a nasi normalnie, starsi panowie po pracy ;) To wszystko w czasie, gdy miasto wybudowało stadion za olbrzymie pieniądze dla piłkarzy.
    Zawsze ktoś rozdziela, ktoś się bawi, ale nie po równo. Ale pomimo to są ludzie z pasją :-)
    A poza tym, wiesz, co się dzieje.

    Mam nadzieję, że ten wierszyk nie jest aż taki jednak ponury, mi się kojarzy z dobrze spędzonym czasem, pozdrawiam serdecznie :-)
  • Trzy Cztery 06.02.2023
    Jak żubr łbem zakręci, ślepiami łypnie,
    a w muchę co kąsa, raz pędzlem chlaśnie...
    Giez włochaty i bez pamięci zadrze
    w kark z nim w pot pod kudły...

    - bardzo to fajne!
  • Agrafka 07.02.2023
    Dziękuję :-)
    Cieszę się, jeśli kogoś choć troszkę rozbawi :-)

    Troszkę zmodyfikowałam wiersz., pozdrawiam serdecznie.
  • Dekaos Dondi 06.02.2023
    Agrafka↔Taki "inny" ten wiersz. Plecionka jakby. Wszystko się ze wszystkim w jakiś sposób wiąże, chociaż równość, jest bardziej↔stagnacją, niż napędem. Twój mix, w jakiś sposób o tym rzecze. Jednakowoż, raczej łatwiej poplątać, niż rozplątać, mocno zaciśnięte supły:)↔Pozdrawiam?:)
  • Agrafka 07.02.2023
    Pewnie masz rację, ale Pasji wszystko się udało rozmontować :-) więc chyba pozostanę przy tym, że jednak zostawię więrsz o żubrach przez pryzmat drugoligowego meczu w koszykówce.
    Pozdrawiam serdecznie :-)
  • Dekaos Dondi 07.02.2023
    Agrafko→Tak to już jest, że każdy niejednoznaczny wiersz, na początku wielu dróg stoi, w sensie zrozumienia, potencjalnych śladów:)↔Pozdrawiam?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania