Rejs

Mój kochany czytelniku —

wciąż żyjemy na Titanicu.

Nie widzimy, że płyniemy

prosto na skałę, bez ściemy...

 

Bo relacje międzyludzkie

są nietrwałe i kruche,

jak ciasteczko zakupione —

bardzo szybko ugryzione.

 

Serio wiem, że są wyjątki,

jednak wielu ludzi już wątpi

w przyjaźń trwającą lata,

w miłość — aż do końca świata.

 

A dlaczego tak się dzieje,

że rejs uczuć wciąż szaleje,

niczym Joker, co się śmieje,

mimo że na dworze leje?

 

Nie umiemy mówić szczerze,

chociaż ja w to średnio wierzę.

Część z nas jest za impulsywna —

przez to inni toną w bliznach...

 

Tych fizycznych, które widać,

i w tych słowach, które bolą.

Tu nic nie jest metaforą —

to najprawdziwsza zmora.

Autorka Ania Queen Black

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Sokrates 3 miesiące temu
    Bardzo trafny i zaangażowany w społeczne (i polityczne) podziały wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania