Zawiść

Terrorysta — „Bóg jest wielki”:

najpierw krew, a później jęki...

Krew, eksplozja na całego,

kłęby dymu duszącego.

 

Płonie w piekle dusza jego,

a przynajmniej pragnę tego,

aby cierpiał, by wciąż bolało,

by ognia nie było zbyt mało.

 

Wiem, że zawiść jest okropna,

lecz nastąpił zachód słońca...

Dla pozabijanych na zawsze,

dla zranionych w czasie walki.

 

Walki o to, by móc wyzdrowieć.

Najważniejsze w życiu — zdrowie.

Nie pieniądze, cześć, diamenty...

co nieraz burzą fundamenty.

 

Za to w koło groźną zawiść

czczą jak jej siostrę — nienawiść.

Oczywiście czczą ją ludzie

przy pomocy kasy głównie...

 

Jednak zawiść to też plotka,

która sieje zło oraz postrach,

zabija niewidocznie od środka

w nas wszelką dobroci postać.

 

Autorka Ania Queen Black

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • ireneo 3 miesiące temu
    Może - terrorystą bóg jest wielkim. Sens merytoryczny, rzeczowy zachowany i gramatycznie
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    Masz racje poniekąd, ale mi nie chodz,i o to, iż Bóg jest terrorystą. Chodzi, o to że, to terrorysta wypowiedział słowa Allahu akbar czyli Bóg jest wielki. O ten kontent mi chodzi. W żadnym wypadku nie zmienię tego kontentu, bo on zmienił by wszystko. Tak czy inaczej dziękuję za sugestie. ( Dobrego dnia).
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    Widzę, że sama pod sobą kopię doły. Nie sens merytoryczny jest ,gdy jest napisane jak teraz, a nie gdy zwyzywam Boga od terrorysty. Może i powyżej napisałam jeden wielki oksymoron, gdy z jednej strony przyznałam rację temu co napisałeś, a później zaczęłam sypać kontrargumenty z rękawa.

    Dobra, by to wszystko wyprostować powiem wprost. Nie mogę zmienić formy gramatycznej w zdaniu, gdyż to obrazi Boga i zmieni sens wiersza... A tego zwyczajnie nie chcę .

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania