Niewidzialność
Chcę być niewidoczna, serio,
gdyż prawie wszędzie mam blizny.
Może czasem przez głupotę,
czasem przez kataklizmy...
Kataklizmy swego życia,
które są jakąś farsą...
Farsą ciągłych niepowodzeń,
które widzę zbyt wyraźnie.
Serio — trochę optymizmu
tutaj by mi się przydało,
lecz on do mnie nie przychodzi.
Ciągle jest tak, że mam go za mało...
Optymizmie, co się skrywasz
gdzieś zbyt daleko, bardzo,
w niewidocznej swej otchłani,
która wysusza każde bagno.
Czemu mi brak optymizmu?
Tego, serio, jeszcze nie wiem.
Chyba nigdy go nie miałam,
a przynajmniej go nie pamiętam...
Zawsze byłam „walnięta”.
Serio — to się niestety nie zmieniło.
Moja dusza znowu pęka.
Chyba jestem na zawsze przeklęta.
Autorka Ania Queen Black.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania