Za zasłoną uśmiechu

Mimo że uśmiecham się,

moje serce płakać chce.

Ale te łzy nie są złe,

bo jak film — kończą się.

 

Chciałabym inaczej żyć

i nie będę się z tym kryć.

Jestem głupia, tak przyznaję,

baty od życia dostaję.

 

Jestem znowu na oddziale,

siódmy pobyt to już jest.

Niech to wszystko się skończy —

i tak nic się nie zmieni.

 

Już nie wierzę, że kiedyś

wyjdę z mojej mrocznej wieży.

Jestem w niej uwięziona

i tym wszystkim już zmęczona.

 

Chcę odlecieć byle gdzie...

Niech to życie się skończy,

a po nim niech nastąpi czerń,

która wnet ogarnie mnie.

 

Dawno by mnie tu nie było,

gdybym miała pewność, że

straszne piekło nie istnieje,

a diabeł w nim się wciąż nie śmieje.

 

Autorka Ania Queen Black

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Daro1333 3 miesiące temu
    Przynajmniej moźna zrozumieć treść, cztery.
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    Dziękuję bardzo🫡🙃
  • andrew24 3 miesiące temu
    Świat, życie...chyba tylko my jesteśmy znakiem zapytania mimo ,że stworzeni na podobieństwo Boże.
    ...
    świat życie
    mają tyle kolorów....
    a my...
    my jak daltoniści

    tak mało trzeba
    aby je dojrzeć.
    wystarczy na chwilę
    zgubić z oczu siebie
    i się rozejrzeć

    przyroda
    w niej szukać siebie
    powoli zobaczymy
    i siebie radosnego
    ...
    Pozdrawiam serdecznie 5
    Miłego dnia
  • ireneo 3 miesiące temu
    Oj, chyba nie trybisz tego "podobieństwa". A nie będąc na podobieństwo nie jest się czlowiekiem. Nie jesteś. Żeby się uczlowieczyć musisz za Piotrem:

    "„…nie oddawajcie złem za zło ani obelgą za obelgę, lecz przeciwnie, błogosławcie, gdyż na to powołani zostaliście, abyście odziedziczyli błogosławieństwo.”

    On grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego;On, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, lecz poruczał sprawę temu, który sprawiedliwie sądzi;”

    Wypełnisz to, a wówczas Jezus zamieszka w Tobie co zaowocuje zbawieniem i tak pożądaną wiecznością.
    Jemu, bogu, albo Jezusowi (to samo) zwisa deklarowanie ufności i chwalenie niepodważalnej wielkości nad wielkościami. On to wszystko wie, a nawet kiedy i co mu chcesz tu na forum powiedzieć i po co (wyrażając tym samym wątpliwość co do boskiego wszystko-wiedzenia)
    Jemu potrzebne twoje zachowanie na jego obraz jak to ujął Piotr.
    Cdn pod spodem.
  • ireneo 3 miesiące temu
    Zatem miast - ufam tobie woli abyś raportował choćby tak
    Jezu, dzisiaj nie byłem pyszny, nie przeklinałem, nie wstałem z nienawiścią, nie opluwałem bliźnich, nie hejtowałem, nie masturbowałem siebie ani bliźniego swego, nie kłamałem. No i co tam jeszcze zrobiłeś miłego Jezusowi.
    I tak powinieneś witać opowicki świt i poranek, a będzie zbawiona dusza twoja, albowiem nie dla boga cię poczęto, a dla świata abyś sobą o bogu świadczył.
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    Dziękuję bardzo🙃
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    andrew24 Ładny ten wiersz.😊
  • andrew24 3 miesiące temu
    Taki wierszyk kiedyś...
    Depresja

    pokoloruj swój świat na nowo

    pogódź się z bratem, mamą, przyjacielem, teściową...
    zacznij tolerować inne poglądy
    inną wiarę inne upodobania
    wsiądź na rower, pograj w piłkę
    idź do kina teatru filharmonii

    pokoloruj swój świat na nowo

    zacznij zbierać znaczki,monety
    kup sobie nowe ciuchy wypasionego smartfona
    zjedz wreszcie wymarzone frytki
    popij colą potem czekoladą
    wyjedź w góry lub na lagunę

    pokoloruj swój świat na nowo

    zabierz żonę męża córkę syna… na spacer kup im prezenty

    pokoloruj swój świat na nowo

    nie podawaj się tym którzy cię zranili
    nie doceniają
    nie rozumieją

    zaufaj Bogu
    powrócić do niego
    a on Cię nie zostawi samego
    jesteś jedyny niepowtarzalny
    duplikatu nie ma

    12.2021/25 andrew

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania