Polska szkoła – wielki galimatias

Polska szkoła – wielki galimatias.

Rodzice u dyrektora na dywaniku,

bo wśród uczniów mamy trend,

by królował wyniszczający hejt.

 

Jakieś posty z fake newsem,

przerobione zdjęcia w sieci.

Nastolatek, który serio lubił

zwykle matmy i fizy się uczyć.

 

Był bardzo pogodny do tej pory,

jednak, gdy zaczęły się jego horrory,

to już tak nie lubił szkoły,

że wymyślał wciąż powody,

 

aby w domu pozostawać,

w interakcję się nie wdawać

z wieloma rówieśnikami,

którzy pod nogi kładli dynamit.

 

I zagrozili, że go już wkrótce odpalą,

bo w sumie za nic chłopaka mają.

Jak dla mnie – to pełna tumanów jest klasa.

I najgorsze jest to, że ten trend wcale nie wygasa.

 

Coraz częściej widać go w bardzo różnych klasach.

Niektóre ofiary okazują swoją siłę,

a inne, niestety, same jakoś jeszcze walczą.

Tylko Bóg jeden wie,

czy zginą na tarczy,

czy powrócą z tarczą.

 

Autorka Ania Queen Black

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Sokrates 3 miesiące temu
    Szkoda że nie są twoje wiersze zatytułowane. Czy masz ich aż tak wiele i czy dawno je pisałaś?
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    To prawda. U mnie najgorzej z tytułami. Większość moich wierszy powstało kilka tygodni temu. Jednak teraz już mi się zdaża pisać nowe wiersze na bieżąco, mimo iż mam jeszcze kilka tekstów w zeszycie.
  • Ania Queen Black 3 miesiące temu
    A i co do ilości... Tak wszystkie są mojego autorstwa. Było by ich więcej, gdybym kilka lat temu wiedziała o tej stronie, bo już wtedy pisałam... Wiele wierszy się zmarnowało bezpowrotnie, ale z drugiej strony jak to mówią... Gdyby babcia miałą wąsy to by była dziadkiem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania