Placebo
Jest urok – tak zwany placebo.
Jego przykład? To, że widzimy niebo.
Jednak prawda jest właśnie taka,
iż nikt – nawet na szczudłach, będąc na dachu...
Odważnie Pana Boga nie dotknie.
Czemuż to, czemuż właśnie taki los
to nas spotyka? Czyżby nas wygnał On?
Tak – oto przepędził nas z Edenu.
Wszystkich odprawił – Adama i Ewę.
Nakazał jej w bólach rodzić
pokolenia, co żyły już dawno przed nami.
My – w tym wszystkim – jesteśmy potomkami,
a kiedyś, dla innych, będziemy przodkami.
Jednak mimo tego grzechu pierworodnego
dostaliśmy wiarę – Boga w Trójcy Świętej,
w Jezusa Chrystusa, Biblię – i o wiele więcej...
Byśmy mogli szerzyć: dobro, nadzieję, miłosierdzie.
I co z tej wiary w miłość Boga wyjdzie,
skoro nasze dusze – przez diabła zwodzone –
łańcuchem w stronę piekła są prowadzone?
Zbyt łatwo, zbyt łatwo nam iść w jego stronę.
Czy efekt placebo działa też w tą stronę?
Iż niebo, piekło, oraz czyściec – zostały zmyślone?
Oby to pytanie nie było tak trafne
jak kula, co przebiła czyjeś serce właśnie.
Autorka Ania Queen Black
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania