Oblicze Boga
Jaki masz wyraz twarzy, Boże?
Czy się uśmiechasz do nas,
czy obojętną mimikę posiadasz,
a może ze smutkiem patrzysz...
Patrzysz na ziemię i rozmyślasz:
co świat krwią i wojną zyska?
Co człowiek osiągnie krzykiem,
przemocą, pogardą i tym złem...
Tym, za które życie swe oddałeś,
byśmy byli wolni od grzechu.
Jednak my żyjemy w pośpiechu —
upadamy podczas drogi nie raz.
Jednak Ty masz dla nas czas:
miłosierdzie, które jest niepojęte.
Zawsze masz otwarte serce,
mimo bólu, który czujesz.
Nad grzesznymi się litujesz.
Dajesz sens istnieniu życia,
radość w rytmie bicia serca,
ukojenie pośród błogiej ciszy...
Ucieczkę do serca w dziczy —
Twojego najbardziej świętego,
które jest tak rozpromienione,
byśmy mogli iść w Jego stronę.
Autorka: Ania Queen Black
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania