Wiersz dla Agaty z okazji urodzin

Pisząc to bez wytchnienia,

Chcę przywołać wspólne wspomnienia.

Czy pamiętasz, kiedy się poznałyśmy?

… W przedszkolu mało komu ufałyśmy.

Po prostu przyjaźnią nie było kogo darzyć.

‘’Dlaczego muszę do przedszkola przychodzić?’’

Pierwsze zdjęcie… Marti taka pulchniutka,

A każda z nas bezbronna i malutka.

Latka szybko mijały,

Charakterki się zmieniały.

Czas spędzany na zabawie,

Czy w budynku, czy na trawie.

 

Później czas iść do podstawówki…

Zaczęły się bólu wymówki,

Uczyć się nikomu nie chciało,

Tylko na dyskotekach ‘’wyginam śmiało ciało’’.

Zaczęło się na ilość przedmiotów narzekanie

Oraz do chłopaków oczek puszczanie.

Na przerwach się wygłupianie

O wszystkim i o niczym gadanie,

Lecz właśnie tam nasza przyjaźń się zaczynała

I najważniejsze- do dziś dzień chyba wytrwała.

A teraz nasza gimbaza kochana,

Która wzywała uczniów co rana.

Niektórych pierwsze miłości,

Na w-fie łamanie kości.

Każdego zauważalne zmiany,

U dziewczyn wymuszony tryb- biegany.

Moje do KSM-u zamiłowanie ,

Nowe przyjaźnie zawiązane.

Wiadomości szyfrowanie

I powiedzeń wymyślanie.

Chłopaków "owadami’’ nazywanie,

Wzajemne zawsze się wspieranie.

Czy pamiętasz wierszy wspólne pisanie

I mnie do tego coraz większe zamiłowanie?

Trzeba po prostu tamte chwile,

Które zawsze wspomina się mile

Schować głęboko w swym serduszku

I pamiętać o nich, gdy zasypia się w łóżku.

Myślę, że zadanie udało mi się wykonać

I łzy szczęścia u Ciebie wywołać.

Dziękuję Ci za moje dobro dbanie

I chłopaków się zawsze pozbywanie.

Stawiaj przyjaźń na miejscu pierwszym

I bądź zawsze człowiekiem coraz lepszym.

*****************

A dziś w dzień Twych kolejnych urodzin.

Życzę Ci, byś nigdy nie robiła smutnych min.

Pamiętaj jaką miłością zostałaś obdarzona

I pomyśl jaka będzie z Ciebie dobra żona.

Pielęgnuj to uczucie jak najmocniej,

Byle kłótnią jej nie rozdziel.

Bo już wytrwaliście ze sobą 2 lata

Sebastianowi przeznaczona jest Agata

Może kiedyś w dni owe

Twój przyszły mąż wypowie:

„Skacze jak skowronek wesolutki

Jej uścisk bardzo cieplutki

W oczach promienie słońca

A ta radość trwa bez końca

Tańczy w deszczu- jak szalona…

Tak, to jest moja kochana żona.”

Życzę Wam jeszcze więcej żaru miłości,

Żeby każdy Wasz wspólny moment życia pełen był radości.

 

A teraz o nas…

Kiedyś był czas,

Gdy nasza przyjaźń rozkwitała…

Pragnę, by taka chwila wciąż trwała.

Choć nabrałyśmy dystansu wobec siebie,

Pamiętaj o mnie w nędzy i w biedzie.

Gdy będziesz miała chwile smutne,

Spróbuję rozplątać każdą kłótnię.

Chyba wiesz, że możesz mi się wyżalić,

Swoimi sukcesami nadal chwalić.

 

P.S.: Mam nadzieję, że mym utworem jesteś zachwycona

I mogę się czuć na Wasz ślub i wesele zaproszona

 

 

 

 

Pierwszą część pisałam będąc jeszcze w gimnazjum, drugą dopisałam dziś (1.10.2015) z okazji jej 17 urodzin. Proszę o wyrozumiałość w opiniach, ponieważ jest to pierwszy utwór, który tu zamieszczam. Adresatce się spodobało- a to jest najważniejsze.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • KarolaKorman 02.10.2015
    I o to chodziło, żeby adresatka była zadowolona :)
    ,,Która wzywała uczniów co rana.'' - tu zmieniłabym na, od rana
    Liczą się chęci i pamieć i za to wielkie 5 :)
  • kondzialek 02.10.2015
    Kurde, proszę, pisz więcej. Tak lekko się to czyta. Zostawiam szczere 5
  • elenawest 02.10.2015
    Mnie również się podoba ;-) witam na opowi :-D
  • Rasia 02.10.2015
    Ooo, jaki uroczy gest :) Bardzo mi się spodobało, tak dużo uczuć i takie miłe życzenia :) Adresatka na pewno zachwycona :D Zostawiam 5. Przyczepić mogę się jedynie do tego fragmentu: "I mnie do tego coraz większe zamiłowanie?" - "moje"* :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania