Wiersz zaranny

jutrzenka przerwała

nocne igraszki

gwiazdki betlejemskiej

ze słońcem

zdawały się

nie mieć końca

poranek zaprzęgnął

wielką niedźwiedzice

do małego dyszla

świt przemył

rosą oczy

batem gwieździstym

świsnął

ruszył w kolejny

dzień

 

a my

my szukamy

jelenia

na koła

od małego wozu

i jakoś leci

 

dzięki ci

składam Jezu

wierszem wolnym

od rymów, rytmów

interpunkcji, akcentów

ortografiów. średniówek

na co za durny jestem

grafoman

że co,

nie wiadomo

o co chodzi

właśnie o to

chodzi

pasmom wektorowo

skalarowo

interferującym

pod błyskiem

rozpaczliwego

wybuchu czarnej dziury.

co wieszczą

koniec inicjacji

rozpadu łba zapałki

w rozpromienionej

magnezji

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    No, i wyszedł idiota... i napisał. I przyjdzie jakaś durnota, też z pogranicza obłędu i pochwali durnia, a dureń będzie myślał, że on poeta... i nie skończy się ośmieszać na portalach literackich.

    Gratuluję ciemności pod deklem...
  • ireneo 7 miesięcy temu
    zazdrościsz talentu kalwaryjski dziadu, zaraz przywlrcze się drugi śmierdziuszek, Cyc, potem kuma bez rozuma i sronie w realistycznej trójcy
    Pracuj panie chłopie kochany bo bez pracy nie ma brązu
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    A gdzie tutaj talent widać? Tu tylko obłęd widać...
  • ireneo 7 miesięcy temu
    Grafomanka
    Bingo, schizofrenik tak właśnie odbiera otoczenie.
    Diagnoza już jest teraz wal po prochy kalwaryjski trollu
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    no chyba, że to ''cyrulicą'' napisane... a tego nikt jeszcze nie zna, więc może to geniusz 🤣🤣🤣
  • Grain 7 miesięcy temu
    A Jerzy Dobrowolski ostrzegał, że najgorsi są ludzie wykształceni ponad własną inteligencję.
  • Conie 7 miesięcy temu
    Top typowy elektorat PO Collegium Tumanum
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    'poranek zaprzęgnął
    wielką niedźwiedzice
    do małego dyszla
    świt przemył
    rosą oczy
    batem gwieździstym
    świsnął
    ruszył w kolejny
    dzień'

    Bardzo poetycki opis z zabawnym zabarwieniem, się ten mały dyszel i niedwiedzica z czymś kojarzą. Nie wiem, czy taki był zamysł autora, ale ten fragment mnie rozbawił :)
  • ireneo 7 miesięcy temu
    Znasz mnie niemal z każdej strony, więc w pół gorejącego słowa odczytujesz zamysł.

    Czytałem w opowiadaniach Bratnego historię Żydówki pod opieką sowieckiego dowódcy. Zdarzylo się kobietom podejrzeć go podczas kąpieli w rzece. Jedna niemal wykrzyknęła - mój boże, toż to dyszel!
    Ponieważ został do obrobienia mały wóz, no to trafił się mały ...
  • Grain 7 miesięcy temu
    robienie z logiki kurwy niektórym przychodzi bardzo łatwo
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Grain

    ty już się dawno skurwiłeś w swoich osądach:) przyboczny grubasa przybył i kto tu kliki tworzy?
    Zakłamane, świętoyepliwe ryje!
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Ireneo

    Staram się, nie zawsze mi się udaje :)
  • Grain 7 miesięcy temu
    Szpilka zwieracze, czy mięśnie Kegela puściły, zresztą u ciebie to wsio ryba
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Grain

    A huk cię to obchodzi, zajmij się własnym pampersem! Sługusie grubasa!
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Zmień! Bo wali na cały portal!
  • Grain 7 miesięcy temu
    Szpilka ty już nic nie musisz udowadniać
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Grain

    nie mam potrzeby podchujaszczym nic tłumaczyć. ty za mną łazisz, ja cię totalnie ignoruję, no ale cóż, grubas nasłał, to podchujaszczy musi!
  • Grain 7 miesięcy temu
    Szpilka pierdolisz niemro od rzeczy . ignorancja to nie są wysrywy
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Grain

    Hahahaah, jak to chamski ryj wyszedł, c'nie? Bujaj się, ukraińcu!
  • Szpilka 7 miesięcy temu
    Mów do podchujaszczego grubasa, żeby się odfikał, no nie rozumie ten kadłub człowieka, trzeba do rzyci nakopać i wiadro pomyj wylać!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania