Z malowanych oponentów, ale trochę na pohybel.
Tu nie ma żadnej władzy, która na dziś coś reprezentowałaby wg. mnie (może nigdy nie było, choć mniej źle bywało), ale za tych jest gorzej dla wolności, gorzej dla mnie.
Jeśli wygrają wybory (te, co przeszły właśnie, niewiele znaczą raczej dla zwykłego ludzia), to pewnie będzie gorzej dla wielu a dla mnie dużo. Ceny w przyszłym roku wejdą na orbitę i zaczną zapir... - wydaje się oczywiste (mnie).
Ludzie widzą nakręcane plusy, nikt minusów - się wydaje, przez pozory, a wierszyk przekornie jakoś, w ogóle przeciw tym co przyjdą żeby znów sterować umysłami mas, dla korzyści własnej. PiS niech będzie metaforą, we tej Częstochowie.
Hę, wierszyk polityczny. A czy należy się bać? Zamordyzm jest taki sam za jednych i za drugich. Czy ja wiem. Może masz swoje powody janko, ale jakie, Kręcisz przewały na szpitalach, albo vacie? Zrób troje dzieci, to dostaniesz jesienią 4500, i żadna podwyżka masła czy jajek ci nie będzie straszna;)) Oceniaj partie według zasad etycznych, a nie korzyści własnej. Wybór masz jak między dźumą a cholerą, jak mawia klasyk. To fakt. Wszyscy robią nas w konia. Ciężko powiedzieć, czy ktoś, ktokolwiek mówi jakąś prawdę.
Co ci mam napisać na pocieszenie? Nie pocieszę cię, ale widzę, że jesteś przerażony.
Nie przerażany - zobojętniały, zmęczony. Gdym kręcił, to pewnie bym się bał. Troje dzieci do jesieni - już zacznę zaraz strugać - może z lipy, bo miękka, może się uda?
Komentarze (4)
Tu nie ma żadnej władzy, która na dziś coś reprezentowałaby wg. mnie (może nigdy nie było, choć mniej źle bywało), ale za tych jest gorzej dla wolności, gorzej dla mnie.
Jeśli wygrają wybory (te, co przeszły właśnie, niewiele znaczą raczej dla zwykłego ludzia), to pewnie będzie gorzej dla wielu a dla mnie dużo. Ceny w przyszłym roku wejdą na orbitę i zaczną zapir... - wydaje się oczywiste (mnie).
Ludzie widzą nakręcane plusy, nikt minusów - się wydaje, przez pozory, a wierszyk przekornie jakoś, w ogóle przeciw tym co przyjdą żeby znów sterować umysłami mas, dla korzyści własnej. PiS niech będzie metaforą, we tej Częstochowie.
Co ci mam napisać na pocieszenie? Nie pocieszę cię, ale widzę, że jesteś przerażony.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania