Wieszcz

W moim życiu już wiele udowodniłem

Zawsze gdy czegoś chciałem to to osiągałem , zdobywałem

Doszedłem do dnia gdy stanąłem nad przepaścią

Bo już sam nie wiem czego pragnę

Jeżeli wszystko mogę osiągnąć

To jaki ja mam w ogóle cel

Jeżeli wszystko mogę mieć

Co ja tak na prawdę chcę mieć

Proszę Cię Panie pokaż mi ścieżkę bądź trasę , którą mam podążać

Zgubiłem się w otchłani codzienności

Zostałem stłamszony do nieprzytomności

Tyle bodźców

Tyle strachu

Tyle wymagań co nie zmieniają nic w tym świecie

Dzień za dniem budzę się i nie wiem czego chce

Dotyka mnie to jak mantra która nie chce wyjść

Coś co każe mi wstać lecz zabija mnie cały czas ten strach

Chce żyć , nie chce żyć

Ruletka ruszyła

I czy ja wstanę dziś ?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania