Wiewiórki

śpieszą się

mniejsze od własnego ogona

żartujące z grawitacji

i psów beznadziejnie przyziemnych

w stop-klatce albo w gorączce

po gałęzi po drucie po korze po powietrzu

po jezdni śmiertelnej

śpieszą się

na rudo na czarno na szaro

 

odróżniają ręce od nóg

chociaż dość niedokładnie

ale my też tak zaczynaliśmy

lubią nosić

zstępują głową w dół

z ptasich wysokości

na ziemię poziomą

stworzoną do skakania

po czym powracają

z przydatnym kawałkiem wszechświata

w zębach

 

czasami chowają na później

myślą o przyszłości

wiedzą że jest niepewna

mają sny o pustej dziupli

lub gnieździe

więc chowają na potem

bywa że znajdują

bywa że nie pamiętają

jak każdy z nas

 

na ziemi płaskiej

rudej czarnej albo szarej

na ścieżce trawie czy betonie

na świeżo spadłym śniegu

mijamy się z nimi bez słowa

biegnąc przez życie

po chwiejnych gałęziach

drzew osobnych

nie myślimy o sobie wzajem

ani ciepło ani chłodno ani w ogóle

 

tylko kiedy wypadnie nam z rąk orzeszek

gdy widzimy jak spadając

maleje i ginie w trawie

złocisty i utracony

wtedy jednakowo okrywamy się

puszystym ogonem żalu

rudym czarnym albo szarym

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Grisza rok temu
    Urocze...
  • Angie2828 rok temu
    Wiersz ten ukazuje dynamiczny, pełen pośpiechu obraz życia, w którym człowiek, podobnie jak zwierzęta, porusza się na granicy istnienia, zmagając się z niepewnością przyszłości. Zwierzęta, być może wiewiórki, stają się metaforą ludzkich dążeń, poszukiwań, niepewności, ale i przemijalności. Utracony orzeszek staje się symbolem niewielkiej straty, która wywołuje jednak żal. Dzieje się to w świecie pełnym pośpiechu, gdzie niewiele rzeczy pozostaje na stałe, a wzajemne relacje, jak spotkania na drodze, są zaledwie chwilowe.

    5++++
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
  • Izi Rajter rok temu
    Wyczytałaś w tym wierszu więcej niż zamierzyłem. Ale to bardzo sympatyczne - dziękuję.
    To jest zasadniczo impresja o wiewiórkach, bo codziennie je obserwuję. Ale metaforycznie - o równoległych światach z ich nieprzekraczalnymi granicami i, być może, wspólnocie podstawowych emocji. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania