Wieża

zbudowałeś dom wieżę

ale nie ty lecz ja

w nim się pogubiłam

 

było tam trochę ludzi

wpatrywałeś się

w okna szukając

w ciężkim powietrzu

dróg wyjścia

porozumienia

celu do którego

tak naprawdę

nie mogłam dojść

 

języki się mieszały

również gatunki literackie

z jednej z wind wyszedł wilk

nie przestraszyłam się

 

tropię po cichu twoje ślady

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • sturecki 16.08.2023
    Jak masz dojść, skoro jesteś w trakcie tropienia, a ON szuka drogi ewakuacyjnej.
  • Funia111 16.08.2023
    Kto szuka nie...
  • MartynaM 16.08.2023
    Temat nawet dobry, wykonanie drętwe... Nie oceniam
  • Funia111 16.08.2023
    Też się zastanawiam nad tym tekstem. Może potraktujmy go na razie jako szkic :)
  • Funia111 16.08.2023
    koleżanka powiedziała
    że napisałam drętwy tekst
    poczułam się jakbym była
    prostym sztywnym drutem

    bądź moim kowalem
    rozpal i uderz po czym zegnij
    niech moje ciało będzie giętkie
    żebym nie musiała
    sama bawić się w wygibasy
    wiem to śmieszne
    ale jeśli popracujesz
    zahartujesz
    mój charakter będzie silny i twardy
  • Funia111 16.08.2023
    Zainspirowałaś mnie, Martynko
  • MartynaM 16.08.2023
    Funia111

    koleżanka chciała inspiracji
    zapłonął atrament
    wypalała się myśl na zielono
    w trawie szumiał przedświt

    hartuj słowa
    albo zakryj od czego bolą oczy
    jestem przecież słaba
    jak zapałki w twoich dloniach
  • Funia111 16.08.2023
    MartynaM Dziękuję, Martynko :)
  • MartynaM 16.08.2023
    Funia111

    Ja tak sobie, bez konkretnego odniesienia...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania