Jest trochę błędów. Tekst jest dość chaotyczny, ale ciekawy. Wilcza miłość? Czy to będzie coś na kształt "Zmierzchu"? :D. Tylko wtedy Emilia musiałaby być wampirem, o ile dobrze pamiętam :D. Cóż, będę śledził co się z tego rozwinie.
Pozdrawiam ;)
Ok, zapowiada się ciekawie, chociaż fabuła nie w moim stylu (nie siedzę w klimatach wilkołaków i wampirów xd). Mimo to będę śledził dalszy rozwój opowiadania. Na razie łap 5.
Pozdrawiam :)
Natkaz21 No cóż, jedna autorka tutaj przekonała mnie do historii "from hate to love" - też typ, który ogólnie mi się nie podoba, więc to nie jest takie niemożliwe :D Trzymam kciuki :)
Wiem, że to aby prolog, ale widzę, że pracujesz powoli nad udoskonalaniem swego stylu...Jako czytelnik i miłośnik niesztampowych romansów/horrorów/isekai'ów itp. itd. polecałbym zmianę takich...podstawowych wyrazów na takie, co lepiej brzmią, choć znaczą to samo np:
Zamiast: "Stałam już na dachu żółtego bloku przymierzając się do skoku."
Mogło być Stałam właśnie na dachu żółtego apartamentowca, przymierzając się do skoku.
Brzmi lepiej, czyż nie? ^^ Taki tam sprytny trick^^
" Zobaczyłam szesnastoletnią dziewczynę z gęstymi brązowymi włosami,brązowymi oczami i małym zadartym noskiem, który był jedyną rzeczą, jaką lubiłam w swoim ciele." Powtarza się "brązowymi"
"- Chy... Chyba m... Mnie z kimś my... mylisz ja... ja nazy... Nazywam się E... Emilia." Lepiej unikać takich pauz, zamiast tego postaraj się pisać: Chy-b-a mnie z kimś m-m-mylisz. Brzmi to lepiej, a pauzy stosuj, gdy postać się zamyśla, tu to nie pasuje.
"- Moja Mate- Szepnął mi do ucha na co dostałam gęsiej skórki. " Po myślniku(wypowiedzi) używamy małej litery^^
"Dość chodź teraz nie będe myślała o swoich wadach!" po "Dość" przecineczek.
Takie błędy tam wyłapałem, życzę powodzenia przy serii, gdyż zapowiada się ciekawie. Reasumując, jak popracujesz nad takimi błędami to będzie git ^^
jeeeeeeeeeeeezu... Takie opowiadania to mi się z Wattpadem kojarzę... Błe.
A tak w ogóle pisze się "choć", a nie "chodź", oczywiście w takim kontekście jak masz w zdaniu.
I w ogóle ten fragment jest niezamierzenie komiczny: "spojrzeć ostatni raz na swoją mordę, więc wyciągnęłam swój telefon marki Huawei p8 lite, bo na inny nie było rodziców stać i włączyłam aparat." - kolokwializm w ogóle tu nie pasuje, wiadomo, bohaterka-samobójczyni itd, ale bez przesady i to wspominanie o telefonie, skąd inąd trochę kosztującym, by pokazać, że bohaterka jest niby buedna, bo "nie było rodziców stać" jest po prostu meh...
Sorry, słabe, mocno słabe opowiadanie i jeśli chcesz pisać na poważnie, to raczej nie tak.
ekhm, z tego, co pamiętam to już ją naprowadzałem - nie muszę dwa razy pisać, skoro znowu popełnia te same błędy. A poza tym nie ma kogo bronić - do karcenia temu daleko. Dosadne opinie od czytelników spoza docelowego kręgu odbiorców też mogą pomóc obrać dobry kierunek.
Komentarze (10)
Pozdrawiam ;)
Pozdrawiam :)
Zamiast: "Stałam już na dachu żółtego bloku przymierzając się do skoku."
Mogło być Stałam właśnie na dachu żółtego apartamentowca, przymierzając się do skoku.
Brzmi lepiej, czyż nie? ^^ Taki tam sprytny trick^^
" Zobaczyłam szesnastoletnią dziewczynę z gęstymi brązowymi włosami,brązowymi oczami i małym zadartym noskiem, który był jedyną rzeczą, jaką lubiłam w swoim ciele." Powtarza się "brązowymi"
"- Chy... Chyba m... Mnie z kimś my... mylisz ja... ja nazy... Nazywam się E... Emilia." Lepiej unikać takich pauz, zamiast tego postaraj się pisać: Chy-b-a mnie z kimś m-m-mylisz. Brzmi to lepiej, a pauzy stosuj, gdy postać się zamyśla, tu to nie pasuje.
"- Moja Mate- Szepnął mi do ucha na co dostałam gęsiej skórki. " Po myślniku(wypowiedzi) używamy małej litery^^
"Dość chodź teraz nie będe myślała o swoich wadach!" po "Dość" przecineczek.
Takie błędy tam wyłapałem, życzę powodzenia przy serii, gdyż zapowiada się ciekawie. Reasumując, jak popracujesz nad takimi błędami to będzie git ^^
A tak w ogóle pisze się "choć", a nie "chodź", oczywiście w takim kontekście jak masz w zdaniu.
I w ogóle ten fragment jest niezamierzenie komiczny: "spojrzeć ostatni raz na swoją mordę, więc wyciągnęłam swój telefon marki Huawei p8 lite, bo na inny nie było rodziców stać i włączyłam aparat." - kolokwializm w ogóle tu nie pasuje, wiadomo, bohaterka-samobójczyni itd, ale bez przesady i to wspominanie o telefonie, skąd inąd trochę kosztującym, by pokazać, że bohaterka jest niby buedna, bo "nie było rodziców stać" jest po prostu meh...
Sorry, słabe, mocno słabe opowiadanie i jeśli chcesz pisać na poważnie, to raczej nie tak.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania