Hej :)
Kłaniają się synonimy, zwłaszcza tego Williama by trzeba jakoś zastąpić. Masz go jeśli nie w każdym zdaniu to prawie na pewno w co drugim.
„Dziś jest zmuszony przeprowadzić z nim wywiad Od tej rozmowy, zaważą się losy, jego byłego nauczyciela.” - nie jestem asem w interpunkcji ale po „wywiad” dałbym przecinek, a „od” z małej litery, a jeśli nie, to zgubiła sie tam kropka. Ponadto „zaważą się”, w tym zdaniu „się” jest zupełnie zbędne.
Czytając napotkałem więcej takich drobiazgów, to co zaznaczyłem to tylko po to aby naświetlić problem.
Tekst powinien jeszcze raz zostać przejrzany bo te rzeczy o których wspomniałem męczą i przeszkadzają w odbiorze.
Pozdrawiam
maga, ja nadawałem z podskakującego środka lokomocji i dłuższy wywód wezbrałby mnie na wymiot, toteż krótki komentarz.
Obadaj se na spokojnie pod wymienionymi kątami.
Canulas wiem, że przekręciłem Williama z Iwanowem w końcowej fazie tekstu. Grubo namieszałem. Postawiłem czytelnika w wielkiej niewiadomej. Ten kardynalny błąd, zniweczył pozytywny odbiór tego opowiadania.
Odrzutowcem lecisz? Bo chyba w PKS,to nie ma już takich machin jak niegdyś :)
Uwaga! Komunikat!
Ogłaszamy tworzenie nowego projektu TW 3.0!
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy jutro (poniedziałek, 23.07.2018) do wątku "TW 2.0". Obrady rozpoczną się między godziną 19 a 20.
"- William, jak dobrze cię widzieć."
Tam wyżej masz kto idzie i gdzie i po co, czyli wiadomo, że William. Dlaczego dialogu nie zacząć tak?:
– Jak dobrze cię widzieć! – prawie wykrzyczał Iwanow, widząc swojego dawnego ucznia.
– Miło widzieć profesora. Minęło wiele lat, co u pana słychać?
Dawny mentor zaczął opowiadać o swoich wnukach... itd
Taki zapis dialogu jak dałem Ci przykład nie powoduje powtórzeń i chyba jest bardziej interesujący. Ja bym przynajmniej w tem stylu to pociągnął.
Mogłem to zapisać w ten sposób, ale tego nie zrobiłem. Profesor nie może być uradowany. Jest w sytuacji postawionej. Spotka się ze swym dawnym przyjacielem, do którego odczuwa olbrzymi szacunek ale jednocześnie buzuje w nim strach. Bo wie dobrze, że ta rozmowa mu może bardzo zaszkodzić.
Co do powtórzeń to się zgodzę. Przesadziłem z Williamem.
Mogłem to zapisać w ten sposób, ale tego nie zrobiłem. Profesor nie może być uradowany. Jest w sytuacji postawionej. Spotka się ze swym dawnym przyjacielem, do którego odczuwa olbrzymi szacunek ale jednocześnie buzuje w nim strach. Bo wie dobrze, że ta rozmowa mu może bardzo zaszkodzić.
Co do powtórzeń to się zgodzę. Przesadziłem z Williamem.
maga co Ty tam zapiszesz to twoja wola, ja ci tylko dałem schemat. Nie mam zamiaru niczego Ci zmieniać ani mowić co masz pisać. Czy to tak trudno do tego schematu gdzie ja napisałem „uradowany” podstawić: wystraszony, przerażony, zatrwożonych... czy jak Ci tam pasuje?
Przyjrzyj się jak ja zapisałem dialog, a jak Ty, jeśli nie widzisz różnicy, to nie ma o czym gadać. Skąd ma czytelnik wiedzieć, co profesor czuje skoro Ty tego nie napiszesz?
Sorry, że w ogóle zabrałem głos. Nie będę się mądrzył wiecej, bo z resztą sam się dopiero uczę.
Pisz po swojemu jak Ci się podoba.
Jest też info o jego stanie psychicznym. Trzęsą mu się ręce, oczy ma wielkie i policzki zaczerwienione. Ma ochotę na alkohol.
Nie mogłem napisać otwarcie, że jest znerwicowany. W takich sytuacjach, to ludzie starają się ukryć niepokój w sobie.
Komentarze (14)
Kłaniają się synonimy, zwłaszcza tego Williama by trzeba jakoś zastąpić. Masz go jeśli nie w każdym zdaniu to prawie na pewno w co drugim.
„Dziś jest zmuszony przeprowadzić z nim wywiad Od tej rozmowy, zaważą się losy, jego byłego nauczyciela.” - nie jestem asem w interpunkcji ale po „wywiad” dałbym przecinek, a „od” z małej litery, a jeśli nie, to zgubiła sie tam kropka. Ponadto „zaważą się”, w tym zdaniu „się” jest zupełnie zbędne.
Czytając napotkałem więcej takich drobiazgów, to co zaznaczyłem to tylko po to aby naświetlić problem.
Tekst powinien jeszcze raz zostać przejrzany bo te rzeczy o których wspomniałem męczą i przeszkadzają w odbiorze.
Pozdrawiam
Obadaj se na spokojnie pod wymienionymi kątami.
Odrzutowcem lecisz? Bo chyba w PKS,to nie ma już takich machin jak niegdyś :)
Pozdroxon
Ogłaszamy tworzenie nowego projektu TW 3.0!
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy jutro (poniedziałek, 23.07.2018) do wątku "TW 2.0". Obrady rozpoczną się między godziną 19 a 20.
PS: Przepraszam za spam :)
Tam wyżej masz kto idzie i gdzie i po co, czyli wiadomo, że William. Dlaczego dialogu nie zacząć tak?:
– Jak dobrze cię widzieć! – prawie wykrzyczał Iwanow, widząc swojego dawnego ucznia.
– Miło widzieć profesora. Minęło wiele lat, co u pana słychać?
Dawny mentor zaczął opowiadać o swoich wnukach... itd
Taki zapis dialogu jak dałem Ci przykład nie powoduje powtórzeń i chyba jest bardziej interesujący. Ja bym przynajmniej w tem stylu to pociągnął.
Co do powtórzeń to się zgodzę. Przesadziłem z Williamem.
Co do powtórzeń to się zgodzę. Przesadziłem z Williamem.
Przyjrzyj się jak ja zapisałem dialog, a jak Ty, jeśli nie widzisz różnicy, to nie ma o czym gadać. Skąd ma czytelnik wiedzieć, co profesor czuje skoro Ty tego nie napiszesz?
Sorry, że w ogóle zabrałem głos. Nie będę się mądrzył wiecej, bo z resztą sam się dopiero uczę.
Pisz po swojemu jak Ci się podoba.
Nie mogłem napisać otwarcie, że jest znerwicowany. W takich sytuacjach, to ludzie starają się ukryć niepokój w sobie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania