Winy
W cieniu marzeń zrodził się twój ślad,
W sercu moim wiatr uciszył szept.
Zostały tylko sny, co błądzą w mrokach,
I cisza dławiąca każdy nowy wdech.
Jak chmura, co kradnie blask słońca w dzień,
Twa obecność zgasła, zostawiając cień.
Rozdarło się niebo w naszych spojrzeniach,
A miłość spłynęła w rwącej rzece łez.
Nie pytam już gwiazd o sens tej drogi,
Bo prawdy szukam w pustce twoich dłoni.
Czas rzeźbi w nas ślady nienazwanych win,
A serce się plącze, wciąż szukając win.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania