Wioska
Wioska, prawie jak wiosna
Budzisz się do życia jak cała ta dolina
Kawka na balkonie, świetny nastrój
Ptaszki na gałązce, pięknie ćwierkają
Kogut pieje, świnki w oborze
Sąsiad obok, dobry chłop, pomoże
Trawa nieskoszona, a niech to!
Żona mówi „Wędzarnie postaw, no zrób już coś!”
Płot odmaluj
Drzewka przytnij
Taka już robota
Wioski uroda
Miło się patrzy,
Jak wnuczęta się bawią,
Szybko dorastają,
A ja? Na hamaku się położę
Bo nie chce mi się nic
Jestem już zmęczony.
I te dni mijają szybko
Jesień, zbiory
Piękne zachody słońca
No nie, jestem chory
I przyszedł kres
Ogród stęskniony
Zapomniany
Zarósł po brzeg
Komentarze (5)
spytać o zdrowie chciałem, kolego
co tak leżycie, jesteście chorzy
lekarza wezwać, bo będzie gorzej
wy w sile wieku, drogi kolego
jeszcze daleka droga do złego
wnet do apteki waszą wyślemy
płot naprawimy, drzewka przytniemy
a jak już wydobrzejecie krzynkę
w nowej wędzarni na święta szynkę
tak przyrządzimy, że - mam nadzieję -
wszystkim we wiosce oko zbieleje!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania