Wiosna

Ciepły wiatr przegonił zimowe dymy

Pierwszy uaktywni się zły człowiek

Wyrzuci do lasu niepalne odpady

Starymi oponami ozdobi przydrożne rowy

Zapoczątkuje czas wypalania uschniętych traw

 

Codzienność szara odchodzi w słońcu

Radośnie pędzi spóźniona wiosna

Białe plamy zaciera, rozkłada kwiatowe dywany

W soczystą zieleń przemieni susz

Przyroda rozkwitnie paletą barw

 

Głośno zadźwięczała wiosenna nuta

Zaczyna uderzać niezwykłym rytmem

Delikatnym, dostojnym, a jednocześnie mocnym

Ptaków świergotem przestrzeń wypełnia

Nie istnieje cudowniejsza muzyka od treli

 

Kwiaty wiosenne nadzieje niosą

Zbyt często piękno odbiera mowę

Rzeczywistość nabiera ciepła i ostrości

Liście wznawiają opowieść, przerwaną jesienią

Powietrze ponownie pachnie wolnością

 

Amor mruczy o miłości i szczęściu

Rządzi się niezrozumiałymi prawami

Reguły wszystkim parom określa

Część uroku zostawia na później

Zwłaszcza rozdział o ciszy i spokoju

 

Przebiśnieg zorganizował dla nas spotkanie

Przekonywałaś mnie, że wiosna jest w nas

Wsłuchiwaliśmy się w pierwsze kwiaty

Kochaliśmy się pod wiśnią japońską

Wysoko w górze przelatywały obłoki

 

Lazurowy ocean spoglądał w zachwycie

Nie tylko jemu dzień wydawał się zbyt krótki

Wypatrywał lotu pierwszego motyla

Skowronek nad łąką ostatnio nie śpiewa

Słowika nie widział na drzewach i krzewach

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Z tym wyzwalaniem śmieci po lasach to jest już plaga. Im bardziej drożeje wywózka śmieci, tym więcej „łyka” je łono natury.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania