Wiosna
Wiosna się budzi do życia,
Niedźwiedzie po hibernacji do rycia,
By zimę pożegnać, topią Marzannę,
Ciepło, a woda majaczy w wannie.
Przebiśniegi do nieba pąkami,
A człowiek zrywa je rękami,
Do nas przylatują bociany,
A człowiek na przyszłość snuje plany.
Dzieci nieświadomie z życiem igrają,
Starsi trochę po nim się szlajają,
Wiosna piękna, są inspiracje,
Lecz też degradacje.
Nie chcę filozofii smutku i nonsensu,
Wolę wiosnę pełną wielosensu,
Ta piękna pora,
Że nie tra mi doktora.
Przebiśniegi czekały zimę na swoją wiosnę, gawrony również,
Ja też mam szansę na swoją wiosnę tu i ówdzie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania