wiosnorzenie rymostwórcze
a z bzami to stało się tak
że poginęły w gwiazdozbiorach
pachniały w metaforach
oraz zmęczonych snach
spokój był i cisza
księżyce zamglone zaszły
daleko za chmurę naszych
marzeń
i cielsko Jowisza
później przyszłaś i było jak kiedyś
jak wtedy gdy zakwitł lilak
rwałaś gałązki i chwila
trwała
wśród kwietnych rozlewisk
Komentarze (33)
I budowa wiersza poszłaby w pizdu.
Dzięki:)
Niech będzie pochwalone imię Pańskie.
Dzięki.
A co miałoby być fabułą i przekazem?
To tylko wiersz o lilaku i marzeniu.
Czysta beznadzieja.
Tu jak na utwór miłosny to ładnie. Ja jednak jestem za tekstami z klarowną fabułą. Każdy ma swój gust. W dalszym ciągu wstrzymuje się od oceny. Jeszcze raz pozdrawiam :) Na pewnie jeszcze do Ciebie zajrzę.
U mnie przyznawane są szybko.
Sens wiersza jest wyjątkowo klarowny, a o fabułę dbam raczej w prozie.
W poezji o emocje przekazane dobrze warsztatowo.
Tyż pozdrawiam:)
Dlatego przekaz będzie mizerny dla niektórych.
Kto pisze wiersze o takich duperelach, a nie o filozofii egzystencjalnej?
Klisza. Głowa. Film.
Zacnie.
Zostaną tylko takie wiersze w czeluścich sieci.
Może teraz.
Jak tu romantycznie, miękko, subtelnie. Nic mi nie zgrzytnęło, nic nie uraziło odbioru. Bzy i gwiazdozbiory, potem cielsko Jowisza, później lilak, wśród kwietnych rozlewisk. Feria zapachów, kolorów, uczuć. Ładne i przyjemne w odbiorze.
Pozdrawiam
Lekko.
Z przyrodą w tle.
Podoba się ;-)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania