Wisielczy taniec

Zatańcz ze mną wisielczy taniec,

zatańcz mój drogi.

Uwolnijmy nasze słabości,

pozwólmy wziąć górę naszym lękom.

Bądźmy chorzy,

bądźmy źli,

nie pozwólmy sobie przestać.

Chodź bliżej, nauczę cię, już nigdy nie będziesz zdrowy.

Już nigdy nie będziesz taki jak wcześniej,

nigdy nie znajdziesz siebie.

Pokażę ci najpiękniejsze miejsca mojej duszy a potem zjem twoją.

Będę się nią karmić dopóki będziesz istniał.

Dlaczego ciągle nie zaczęliśmy?

Moje nogi same zaczynają się ruszać, dusza zaczyna tańczyć, nie mogę na ciebie dłużej czekać.

Czy kiedykolwiek się zdecydujesz?

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • piliery 12.06.2021
    Rozbawiłaś mnie a przecież to chyba nie miało być zabawne. Widać świadomość znaczenia formy . Merytorycznie wywróciłaś go na "nice" i dlatego stał się śmieszny. Warto wiersz przepracować. (Jedynka nie moja)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania