Wiwisekcja ! 👤
Przeżyłem tyle lat b z Ciebie .
Strasznych, samotnych,
beznadziejnie nijakich
Szukałem wsród ludzi ciepła,
zrozumienia, wszystkiego tego,
co mi zostało odebrane,
przytuliska.
Szukałem Ciebie.
Nie znalazłem nic
prócz cierpienia.
Przyszedłem na ten Świat,
że skazą .
Nie potrafiłem radzić sobie.
Psychicznie słaby, emocjonalnie
niestabilny, parlem w przyszłość.
Los dał mi Dar nowego Życia.
Zostałem zbawiony nie znając
wartości tego, co otrzymałem.
Zbyt późno zrozumiałem
posiadane szczęście
Chciwy i zachłanny,
zatraciłem się.
Stało się......!
Nadszedł czas w którym
powinienem stać się filarem
i opoką.
Nie sprostałem.
Los dał i zabrał.
Odeszła bez słowa skargi
Mając wszystko, co potrzebne
do życia, zostałem bez życia.
Tego dnia zgasłem i już
się nie odrodziłem.
Doświadczyłem wszystkiego,
co Życie potrafi dać i zabrać.
Goryczy, ciemności i przejmującego
chłodu otaczającej pustki.
Szukałem bratniej Duszy ,ciepła,
życzliwej przyjaźni
na ten czas ostatni
Nie wyszło.
Tak miało Być!
Czy zrozumiałem?
Nie.!
Musiałem się z tym pogodzić
Milczenie i obojętność,
to najgorszy egoizm
Noszę w sobie, coś zakodowanego,
dobrego i jednocześnie
niedobrego.
To Karma tkwiącą we mnie,
rachunki do spłacenia z
poprzednich wcieleń.
Kto wie.
Siedzi, to we mnie.
Czuję całym sobą .
Życie doswiadczyło mnie.
Trauma i zdumiewająca, wprost
niezwykła lagodność, której
cały czas doświadczam.
Wdzięczny jestem ogromnie.
W swym zdaniu o sobie,
pojęcie niegodnego jest
najbardziej adekwatne.
Nadszedł czas pokory
i rozliczenia.
Czynię, to świadomie.
Jestem,
winny grzechu zaniedbania,
grzechu nieodpowiedzialnosci.
Zamordowałeś Miłość!
Jak jest winien.👤🖤
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania