Właściwiej

kto mógłby być moją dobranocką? co za pytanie.

telewizor lampowy, chyba brak możliwości

podłączenia talerza satelitarnego. odbieram

śnieżny szum. kwiaty więdną na ekranie.

 

chcę chodzić wcześnie spać. zaraz po Wiadomościach

których i tak nie oglądam. upaść na dywan

przywalony zawaliście dobrymi informacjami

złamać się pod niemożliwym do uniesienia ciężarem

(znasz bajkę o facecie, który zamyślił się na śmierć?)

 

nie, żebym czuł się wyalienowany.

zero samotności, naprawdę.

bawię się w jednoosobową wojnę. Wilk zagryza zająca.

zakładam partie bezpolityczne, kolonie bakterii,

zapisuję się do Krajowego Związku Osób

Które Nie Dożyją Dwustu Lat

Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez Literaturę

 

dostrzegam cię. w pustce.

 

marzy mi się deszcz przewiązany tasiemką,

osty w wazonie, który tylko udaje gliniany.

pęknięcia skóry, urocze skaleczenia,

z których musielibyśmy się długo lizać

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Arsis 11.02.2021
    Nie chcę mi się nawet komentować twojego "dzieła", ponieważ zostałem nim przywalony zawaliście. A kto mógłby być twoja dobranocką? Krysia Pawłowicz. Już ona cię ukołysze do snu.
  • Szpilka 10.03.2021
    Arsis, ano, przywala, szczególnie rozdęte ego autora - ja, ja, ja i ja, od tego jego JA można się poczuć wręcz przygniecionym, pewnie sam wolałby przygniatać ??? Jaki biedaczek wyalienowany i wszędzie pustkę widzi, tylko nie we własnych wierszach.
  • Florian Konrad 11.02.2021
    Piękna odwetówka, mości grafomanie. Wszedłem na twego bloga i osmarkałem się ze śmiechu czytając co tam sadzisz.
    "Można się spodziewać przebiegającego kota, lecz ― to przemyka całe twoje dzieciństwo…"
    hahahahahhahahahahahahaha
    A z panią Pawłowicz nie trafiłeś. Sam się z nią kołysz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania