wodny pływak

Starcy o lat, już wielu

Historie znaną, opowiedzieć lubią

O marynarzu, co pływał za życia

Co pływać kochał, przed i po nim

 

Urodzony z nie z czepkiem, a ze sterem

Ręce jego ze stali, nogi zaś z żelaza

Pokochał on damę, ta zaś jego

Jednak stanął on, przed decyzją straszną

 

Kochana serca jego, wody nienawidziła

Kłóciła się, gdy wypłynąć miał

On zaś nie mógł, przestać pływać

Zdecydował on, że woda będzie z nim żyć

 

Wypłynął, on raz ostatni

Łódź jego, wielkości latarni

Co transport, miał czarny i sypki

proch on, w kajucie zapalił

 

Tak oto, na morzu zginął

Kochanka jego, pogodziła się z śmiercią

Po nocach kilku, zjadła serce następnego

Następnego, co w rodzinie miał wodę

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania