Wolność
Niby wolno, a nie wolno.
Wolność jest jak umowa:
ochoczo podpiszesz a potem co dzień
szarp się człowieku od nowa.
Wolno ci nie chcieć. Lecz potem siedź
w kurzu zgryzot sumienia
bo odmówiłeś gdy miałeś chcieć
Umowa niewiele zmienia
Ponoć o własne granice mam dbać
bo wolność nie wszystkim dogadza
- iluzja na papier zwyczajnie przelana
..każda ich brew mi to zdradza
Wolno mi nie chcieć – teoria ideał
wpisana w mój kontrakt życiowy
dopóki ktoś nie zmarszczy brwi
gdy wolność mi przyjdzie do głowy
Komentarze (6)
Najlepsza taka wolność nas-razem ;-)
Dzięki za komentarz :)
Nie każdy jednak przyjmuje taką zasadę. Spotykam ludzi mocno narzucających swoje opinie i swoją wolę. Teoretycznie "pozwalają" Ci wybrać. Dopóki Twój wybór jest zgodny z ich oczekiwaniami :)
W przeciwnym wypadku: obraza, szantaż emocjonalny, brak odzywania się... Wymuszanie i manipulacja.
Takie urocze osóbki spotykam.
Dziękuję. Cenna lekcja.
Z pozdrowieniami!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania