Wolność
wybiegli z zaułku
jak ptaki spłoszone
na plac pełen nadziei
ich dłonie splecione
z innymi dłońmi
miały moc bogów
na placu zwanym wolnością
świat nie zrozumiał
tak jak i zawsze
więc spalił ich głupich
na popiół
wiatr tylko zdmuchnął
resztki tej wiary
i cisnął ją bogom
po oczach
Komentarze (63)
Aha...,
Żądło w serce, jajo w żyły, larwa ŻRE GO ŻYWEGO!
Zombie-Arachne wyje, tka KEVLAROWY TRUMIENNY KOKON!
WYSYSANY W ORGAZMIE ŚMIERCI!
DARWIN RYCZY, SPINOZA PŁACZE, A Pająk GINIE W SWOJEJ SIECI!
KONIEC. KREW. SIEĆ. PIEKŁO.
Rozumiem, że Tytusek to trolling z rodzaju upierdliwych i namolnych, ale tutaj chyba jedyną metodą jest zgłoszenie do administratora strony z prośbą o reakcję w postaci nałożenia bana.
Absolutnie nie. Mozna to porownac do kradziezy rowerow - tez nie ścigane choc ścigane. I co weźmiesz sobie rower leżący na poboczu , choc nie nalezy do ciebie?
Powiedz to angielskiej policji.
Poza tym Tytusek, jak tutaj każdy, realizuje zapewne swój projekt fikcji literackiej.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania