wolność
jesteśmy więźniami
wspomnień
zgorzkniali
zepsuci
gnijący
szukający sensu w szarym więzieniu
z bezsensem wypisanym na ścianach
z odpadającym tynkiem z sufitu
ale kiedyś
będziemy wolni
otworzymy się
jak motyl wydostający się ze swego kokonu
gołymi rękoma rozerwiemy
tę bezwartościową warstwę mięsa
i z naszych trzewi
wysypią się
kwiaty
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania