Wolność, nareszcie wolność!
Wolność... taaak, czuję ją, czuję
budząc się nie martwi mnie już bezdźwięk budzika
O, wolności! Słysz jak się wielce raduję
widząc rankiem parę buchającą z czajnika
I od razu w kuchni... ehh... po co śniadanie?!
przecież się dzisiaj niczym nie chcę zmęczyć
zamiast na kanapie zasiadam na tronie
i wydalam wszystko, co zwykło mnie dręczyć
Z jednej strony smutny - głos racjonalisty
przecież nie wypada tak sobie folgować
z drugiej - niezmywalny śmiech "neooptymisty"
bo co nam pozostało - tylko pożartować
Bo wstaję i wiem, że iść nigdzie nie muszę
piszę do dla tych - bo wiem, że są tacy
co im słońca promienie oświeciły duszę
i tak jak i mnie... wyjebali z pracy
Komentarze (11)
Tyś się naczytał Waligórskiego!
5
Do publikacji.
jeżeli nie - jak mogę się z Tobą skontaktować?
Jeżeli jesteś zarejestrowany na Fb, to na grupie opowi ktoś musi Cię dodać (chyba).
Link do grupy: https://web.facebook.com/groups/772877136161089/?ref=bookmarks
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania