Wolność ostatniego oddechu
Łatwo uchwycić coś, co stale stoi w miejscu. Ale Laura biegła cały czas przez życie, znajomych, wyzwania, wspomnienia. To nie ona goniła chwilę, to czas starał się złapać ją. Nikt nie był w stanie dorównać jej tempu do czasu… aż w końcu nagle zastygła zimnym słupem. Cóż, śmierć potrafiła dogonić nawet najszybszych biegaczy przez życie.
Laura może i zmarła młodo, ale niezaprzeczalnie przeżyła więcej niż niejeden starzec. Zawsze mówiła, że chce odetchnąć, zatrzymać się i odpocząć. Marzenie to przyszło do niej w najmniej oczekiwanym momencie. Kiedy organizm przestał pompować krew a niedotleniony mózg po kilkuminutowej walce o przetrwanie odpuścił.
Stojąc nad jej szklaną trumną, pomyślałem, że nie zmarnowała ani chwili swojego młodego życia. Jej duch za to otrzymał to na co zasługiwał od zawsze- wolność.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania