wolności ten smak

jak dziki ptak na uwięzi

pusty step łąki łan

dzikich ptaków się nie więzi

w tym stanie trwam

 

rozciągam ramiona

patrzę na rozstaw przestrzeni

wolność przede mną to ona

świat kolorami zieleni się mieni

 

zielony to kolor ukojenia dla oczu

czuję zapach siana słoma pod nogami

czuję zapach dzisiaj spadło sporo deszczu

świat buduję z papierów origami

 

wolnym być nierealne do spełniania

zapominam się by dalej iść

moje życie sekundy i mania

mam dużo własnego ja mówię dość

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania