"Wpadka"

W Opolu mieszkała Kasia dziewczyna o długich ,kręconych ,blond włosach. Jest szczupła oraz wysoka ,trenuje piłkę siatkową. Ma 16 lat

na ogół wydaje się spokojną , ułożoną , wesołą nastolatką oraz odpowiedzialną. Nie jest prymusem w klasie lecz też nie uczy się źle.

Kasia pochodzi z bogatej rodziny jej mama jest nauczycielką Języka Polskiego a tata był szefem w banku. Od dłuższego czasu

tata Kasi ( Wojtek) wyjeżdżał coraz częściej w delegacje do klientów i na spotkania biznesowe. Wojtek jest wysokim brunetem ,

o niebieskich oczach , jest był gruby ani tez chudy , jest wysportowany , miał 36 lat. Mama Kasi wysoka blondynka, o zielonych oczach,

krótkich włosach ,szczupła , ma 35 lat. W końcu nadeszły oczekiwane od dawna przez Kasię wakacje. Pewnego wieczoru gdy Wojtka

nie było w domu bo był w delegacji. Kasia wyszła z przyjaciółką do kina. Po drodze minęły kawiarnie w której niespodziewanie Kasia

zauważyła swojego ojca z inną kobietą.

Kasia- Iza to mój tata..

Iza- A on nie miał być w delegacji ?Kasia- Miał !!!

Iza- I jest tu taj jeszcze z inną kobietą.

Kasia- Ciekawe od kiedy nas okłamuje.

Kasia zaczęła płakać Iza próbowała ją pocieszyć lecz nie wiedziała jak.Kasia nie miała już ochoty iść do Kina więc wróciła do domu.

Gdy weszła nie wiedziała czy ma powiedzieć mamie co zobaczyła czy ma zachować to dla siebie. Postanowiła ,ze nie powie ale jak jej

ojciec wróci z " delegacji" to mu powie że wszystko wie. Kasia przywitała się z mamą i pobiegła do swojego pokoju. Codziennie

zastanawiała się co teraz robi jej tata , czy jest z tą kobietą z którą go widziałam.. Jej myśli błądziły wokół tego co zobaczyła parę dni

temu. W końcu jej tata przyjechał do domu nie czekając Kasia zawołała go do swojego pokoju. Gdy wszedł , zamknęła drzwi z jej oczów

Popłynęły łzy.

Wojtek-Kochanie co się stało?Kasia- Gdzie byłeś??

Wojtek- No w delegacji

Kasia- Nie kłam!! Widziałam cię w knajpie z jakąś laską !

Wojtek bardzo się zdziwił , usiadł na łóżku Kasi..

Wojtek- Kasiu bo ja się w tej dziewczynie zakochałem..

Kasia- Wiesz co wyjdź i powiedz mamie albo ja jej powiem

Wojtek-Nie nie mów.

Kasia-To Ty jej powiedz przy mnie.!

Wojtek-Dobrze .

I poszli do salonu gdzie sprzątała jej mama.

Kasia- Mamo tata chce ci coś powiedzieć..

Wojtek nic nie mówił przez dłuższą chwile była cisza..

Kasia- To ja powiem .! Tata oszukuje nas ! Nie wyjeżdża w delegacje tylko spotyka się z jakąś laską. Mówił ze się niej zakochał!!

Mama prawie zemdlała była bardzo zdziwiona i zrozpaczona tym co powiedziała jej córka.

Mama-Co?! Wojtek masz 15 minut żeby się spakować i wynieść zrozumiałeś nie chce cię znać!!!

Wojtek się wyprowadził , Kasia wpadła w rozpacz nie mogła się pozbierać utrata taty..Zaczęła wychodzić na wieczór i wracać rano.

Pewnego wieczoru wyszła mówiąc mamie ze idzie na dyskotekę. Ubrała się w krótką spódniczkę i czarną bluzeczkę na ramiączkach

włosy rozpuszczone , ostry makijaż... Na dyskotece spotkała paru znajomych , przywitała się i poszła po drinka. Nagle podszedł do niej

chłopak przystojny ,wysoki, blondyn o niebieskich oczach.

Kasia- Hej jak masz na imię?

Nieznajomy- Maciek

Kasia- Miło ja Kasia. ;)Maciek- Śliczne imię jak śliczna dziewczyna..

Kasia- Heheh Dziękujee

Maciek-Drinka?

Kasia- Jasne

A Potem kolejny..

Maciek-Myślisz ,że mam szanse u cb?

Kasia- Jasne :)

Maciek- To super ślicznotko mojaa. idziemy sie przejść..?

Kasia- Jasne

Szli i szli po drodze zauważyli starą szopę.

Maciek- Mam na ciebie ochote..

Kasia- Ja na ciebie też..

Weszli do szopy ,zaczęli się całować on zdarł z niej ubrania a ona z niego..Nie była już dziewicą więc nie miała sie czego bać.. Tylko niemieli się zabezpieczyć więc pomyśleli może się uda..I tak po 2 godzinach Kasia wróciła do domu. Jej mama już spała. Kasia poszła do

swojego pokoju przebrała się w piżamy i poszła spać..Następnego dnia Kasia czuła się fatalnie ale pomyślała ,że to zapewne dlatego,że sporo wypiła wiec się nie przejmowała.Dzień mijał jej powoli nadeszła 21:00 Kasia położyła się spać, zasnęła szybko. Kolejnego dnia Kasi było nie dobrze , wymiotowała. Przyszła do niej Iza , martwiła się o przyjaciółkę. Kasia opowiedziała jej o chłopaku i o tym co się

wydarzyło między nimi.

Iza- Kasia a może ty..

Kasia- Daj spokój nawet tak nie mów

Iza- Ale upewnij sie pójdę ci kupić test ok?

Kasia- Dobra

Po 15 minutach Iza wróciła z testem.

Iza- Masz wiesz jak ?

Kasia- Tak wiem

Iza czekała w salonie w niepewności w końcu po 10 minutach Kasia wyszła..

Iza- i co?????

Kasia- Ja jestem w ciąży!!!!!!!!!!! Nieee!!

Iza- Boże dziewczyno ..

I przytuliła mocno swoją przyjaciólkę..

Kasia- Co ja teraz zrobie..

Iza- Na razie to się uspokój..

Minęły 2 dni Kasia nie gadając z Izą postanowiła usunąć dziecko.. Powtarzała sobie " Tak będzie lepiej" Poszła do umówionego lekarza

i po 30 minutach jej dziecko już nie żyło..zabiła je..Poszła od razu do Izy powiedzieć co się stało.. Gdy Kasia opowiedziała Izie co zrobiła

to Iza się załamała

Iza- Ty zabiłaś człowieka Kasia wiem ze ci było trudno ale zabiłaś dziecko..

Dopiero po tygodniu Kasia zdała sobie sprawę co zrobiła postanowiła się zabić..Napisała list do swojej mamy i przyjaciółki Izy.Brzmiał tak:

" Przepraszam Was bardzo kochane moje :( Inaczej nie mogłam wytrzymać. Mamo ja byłam w ciąży usunęłam bo bałam się jak zareagujesz teraz zrozumiałam co ja zrobiłam dlatego postanowiłam się zabić tak jak zabiłam to biedactwo . Dziękuje ze ty tego nie zrobiłaś ze mną..

Dziękuję Iza ,że byłaś ze mną zawsze.. Wtedy na tej imprezie upiłam się bo nie mogłam pogodzić się z tym co zrobił nam Wojtek jeszcze raz przepraszam was bardzo spotkamy się w niebie.. KOCHAM NA ZAWSZE KASIA" i podcięła sobie żyły u obydwóch rąk

wiedziała ,że nikt jej nie uratuje bo mama dopiero co poszła do pracy a Iza wyjechała nad Morze.Po powrocie mama weszła do pokoju córki.. załamała się widząc leżącą córkę na ziemi obok niej było mnóstwo krwi sprawdziła czy oddycha na marne. Córki nie uratować.

Joanna od razu zadzwoniła do Wojtka i do Izy. Wojtek i Iza jak najszybciej przyjechali do Joanny. Dopiero parę dni później znaleźli list mama z ojcem się załamali nie wierzyli w to co napisała córka. Iza ich upewniła bo wiedziała jaka jest prawda.. 2 tygodnie później

odbył się pogrzeb Kasi i jej córci jej zmarłego dziecka które zabiła..Rodzice nigdy sobie nie wybaczą a szczególnie ojciec bo to wszystko

stało się przez niego...

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • lemon16 06.04.2015
    Zacznę najpierw od tego co mi się nie podobało a później przejdę do pozytywów. Masz trochę błędów składniowych i interpunkcyjnych, ale nie martw się, każdemu się zdarza :-). Akcja toczy się dosyć szybko... Moim zdaniem - zbyt szybko. Dobrze by było rozbić tą historię na kilka rozdziałów (ale to jest moja subiektywna opinia). Przechodząc do rzeczy pozytywnych - bardzo ciekawy temat i dobrze dobrane postacie. Wszystko jest napisane w sposób rzeczywisty i przystępny dla każdego. Świetnie ukazujesz uczucia dziewczyny. Generalnie opowiadanie zdecydowanie na plus. Mam nadzieję, że nie uważasz mnie, przez tą lekką krytykę na początku, za wredną osobę. Na prawdę chcę tylko pomóc. Powodzenia w pisaniu kolejnych opowiadań (bo mam nadzieję, że będziesz pisać) ;-)
  • Tajemnicza... 06.04.2015
    Nie uważam :) i zachęcam do przeczytania nowych opowiadań

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania