wpisowe

czytam jak patrzyła na tego mężczyznę

jeszcze taksującymi oczami

choć ma za sobą już większość odsłon

uregulowanych poezją z interpunkcją

 

i porządek w niezagraconym

mężczyzną praktycznym wnętrzu

z użytkowaniem wieczystym

bez niekomfortowych pytań

 

nieżyjącej już sąsiadki znanej

w miasteczku z głośnej modlitwy

do parkowego złotokapu o miłość

i utrącenie rywalki okularnicy

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • MartynaM 20.03.2022
    Podoba mi się, tylko nie wiem czy dobrze czytam tzn. zgodnie z zamyslem Autora.
    A więc, w moim odczuciu taka kobieta, to skarb dla poety. Nie przeszkadza, nie dokucza, nie jest fałszywa.
  • Grain 20.03.2022
    to moja Ś. P. sąsiadka
  • MartynaM 20.03.2022
    To jednak pierwsze czytanie bylo lepsze, ale pierwsza strofa mnie zakręcila... i pomyślałam, że wchodzę w maliny i ze to porównanie żony do złej sąsiadki właśnie.
  • Grain 20.03.2022
    z ona nie pisze wierszy, sąsiadka także
  • MartynaM 20.03.2022
    Zrozumiałam, że można czytać z oczu...
  • Grain 20.03.2022
    To jest o czytanym wierszu, który zbiegł się w czasie z telefonem - informacją o śmieci byłej już sąsiadki..

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania