Wrażliwość
To ja chciałem
dla Ciebie - przynieść
ukojenie - zmierzchem
myśli przepasane,
światłem już odbitym
schładzają to, co ciepłe
Nie ma już zmartwienia
o barwy te wybrane
na palecie myśli
i dnia płótnie -
zszarzeją w półmroku
do jutra,
by wypięknieć
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania