Wróżba

Wracamy całą gromadą z dorocznego festynu, humory nam dopisują. Tańczyliśmy z panienkami z Mädchenschule, a do tańca grała nam orkiestra miejska. Później wypiliśmy jeszcze po piwku, było bardzo przyjemnie. Warto było zbierać wszystkie marki na ten jeden dzień. Właśnie wychodziliśmy z parku, jak przed samą bramą zaczepia nas Cyganka.

- Mili panowie pozwolą, Cyganka powróży, prawdę tylko powie i jedynie jedną markę to kosztuje.

Zaczęliśmy się śmiać i mówić.

- Na bajki to za starzy jesteśmy i w gusła nie wierzymy, co by na to nasz ksiądz proboszcz powiedział.

Odruchowo odsunąłem się i stanąłem na uboczu. Przyglądałem się całej tej scenie i nie wiedziałem, co mam właściwie myśleć. Nie byłem przyszykowany na takie spotkanie i czułem się kompletnie zaskoczony. Cyganka podeszła do mnie i wzięła moją dłoń w swoją, popatrzyła i mówi.

- Daj jedną markę, to ci powróżę.

Podałem jej żądaną kwotę, nie wierzyłem w całe to wróżenie. Chciałem jedynie żeby sobie poszła i zostawiła mnie w spokoju.

- Nie jesteś dobrym człowiekiem ani całkiem złym, do nieba ty nie pójdziesz, lecz do piekła. Przed tobą bardzo ciekawe czasy, od ciebie tylko zależy, kiedy cię tam wezmą masz na to trochę czasu.

Zaczęła odchodzić, a ja powiedziałem.

- Będę żył długo i nieszczęśliwie. Stary i zgorzkniały umrę skłócony z całym światem.

Odwróciła się na te słowa, popatrzyła na mnie i powiedziała.

- Przyjdzie czas to się przekonasz jak mało wiesz, a jeszcze jedno ci powiem, do piekła pójdziesz w drugiej kolejności.

Koledzy śmiali się przez cały czas, jak wracaliśmy do bursy i jeszcze długo po tym dniu mieli ubaw z tej wróżby. Było to niedługo przed dniem 28 lipca 1914 roku, kiedy to nastąpił wybuch wielkiej wojny. Cała nasza klasa została wcielona do pruskiej armii i z pod Torunia wymaszerowaliśmy na front. Przez czas walki żegnałem tych wysyłanych do nieba i do piekła w pierwszej kolejności i. Nastał dzień 11 listopada 1918 roku. W tym dniu Polska odzyskała niepodległość, a ja walczyłem dalej jeszcze w sześciu małych wojnach. Ostatnią była wojna polsko-bolszewicka i już myślałem w 1921 roku, że to koniec. Okazało się jednak, jak mało Polaków nauczyły lata Zaborów. Nastąpiła wielka korupcja w szeregach wszystkich partii politycznych i podobne awanturnictwo. Społeczeństwa innych krajów zastanawiały się, po co powstał taki twór jak Polska. Spowodowało to, że w 1926 roku brałem udział w Przewrocie majowym. Jaki wtedy lament nastąpił, że usunięto legalnie wybrane Władze?

Nastąpił czas rozkwitu Polski, stabilizacji, rozbudowy, piękny okres i gdy myślałem, że to mój koniec to nadszedł dzień 1 września 1939 roku. Byłem w tedy w Jabłonkowie i brałem udział w obronie mostów przed armią słowacką. Walczyłem w składzie armii „Karpaty” z armią słowacką do 9 września, później wysłano mnie na wschodnią granicę gdzie od 17 września walczyłem w pojedynkę z sowietami wbrew rozkazowi. Pozostałem w kraju i miałem okazję widzieć wysyłki na Syberię i stepy Kazachstanu, na roboty do Niemiec, egzekucje, transporty do obozów koncentracyjnych, powstanie w getcie i powstanie warszawskie. W tym ostatnim ludność cywilna służyła bardzo często, jako żywe tarcze. Dowództwo ogłaszając powstanie, miało na celu osiągnięcie tylko korzyści politycznych, militarnie nie mieli najmniejszych szans.

Udałem się na tereny wschodnie, a tam bandy Ukraińskiej Powstańczej Armii mordowały całe wsie. Gdy nastał maj 1945 roku wydawało się, że będzie pokój na świecie, a tutaj wojny i konflikty- Korea, Kuba, Wietnam, Izrael, Afganistan, Iran, Irak, Jugosławia, cała prawie Afryka.

Zaczynam się zastanawiać czy przyjdzie kiedyś czas dla tych do piekła w drugiej kolejności, przecież w kraju dalej złodziejstwo, kumoterstwo, korupcja, oszustwa, istne piekło usankcjonowanego bezprawia. Teraz nie ma Naczelnika, który położyłby temu kres.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Anonim 29.05.2015
    Hmm. Moja inerpretacja taka, że piekłem tego chłopaka jest jego życie. Bardzo ciekawy pomysł z żyłką historyczną. Niekwestionowane 5
  • Jak kolega wyżej powiedział - fajnie zastosowane wątki historyczne. Mam jednak pytanie. Skąd pomysł na tego typu jednostrzałowca?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania