Współczesność

Miasta oddychają szkłem,

beton rośnie jak drzewa,

ale liści nie ma —

tylko ekrany, które świecą w nocy

zamiast gwiazd.

 

Ludzie mijają się szybko,

z oczami wbitymi w dłonie,

gdzie migają drobne okienka

zamiast spojrzeń.

 

Kiedyś cisza była pełna —

teraz milczenie dzwoni w uszach

jak pusta skrzynka pocztowa.

 

Dzieci bawią się w wojny,

o których uczą się z nagłówków,

a starcy milkną

bo nikt nie pyta o ich pamięć.

 

Świat stoi na krawędzi

– nie katastrofy,

lecz zapomnienia –

że jesteśmy ludźmi,

a nie tylko sygnałem

wysyłanym w próżnię.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania