Wspólna noc

Księżyc ucichł na rozwianej polanie

Krople piasku kąpią się w słonecznej pianie

Świerszcze już nie grają smyczkiem na fortepianie

 

Skacze ten co klęczał na jednym kolanie

Duszy kajdany w końcu rozerwie

Od życia utrapień się w końcu oderwie

Stopy z powietrza nad gwiazdy poderwie

 

Gwiazdy kolejno kolejne pokolei odkrywać będzie

Każdą widoczną na niebie z Plutona dla ciebie zdobędzie

Potem wszystkie dla ciebie poukłada w trójrzędzie

Każdy trójrząd nazwie twoim znaczeniem

W trójrzędzie każdy trójrząd twoim płomieniem

A cały zbiór świecących kul twoich imieniem

 

Wszystko to będzie potrzebne jego potrzebie

Bo on chce tylko ciągle zaspokoić ciebie

Daje zawsze wszystko z całego nieznaczącego siebie

Świadom tego że jeżeli tak będzie, zostanie tylko twoim cieniem

Lecz jego nie obchodzą jakie kto rzuca cienie

Bo on wie, że kocha tylko ciebie

Bo jesteś jego największym marzeniem

Mała wielką gwiazdą z nieba - rozwijającym się szczęścia korzeniem

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania