Wspomnienia mojej Teściowej
Patrzy w górę, na srebrną dyskotekową kulę. Przy dj'eju są jeszcze trzy światełka migające, na przemian. Joli jest trochę słabo. Nie ma się co dziwić, jest w 9 miesiącu ciąży. Jola kocha tańczyć. Tańczyła w zespole "Śląsk". Nigdy Sylwestra na porodówce, by sobie nie darowała. Są lata 70. W tle leci Queen. Przy pierwszych dźwiękach "Highway to Hell" Toczących kamieni, poczuła skurcze.
- Nie, nie, nie - powiedziała do Wiesia.
- Teraz, na pewno nie zejdę z parkietu, wytrzymam. Usiądę, później się zobaczy.
Wiesiu trochę się zmartwił, to w końcu pierworodne miało być. Ale znał już na tyle Jolę, że wiedział że jak się uprze, to nie ma mocnych.
Tak się uparła, że moja żona, urodziła się 2 stycznia!
Komentarze (3)
Tych opowieści mam sporo.
Będzie z czego się pośmiać?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania