Wspomnienie
Nie mogłam zamknąć oczu,
Myśli uciszyć, zatrzymać się na chwilę.
Pamiętam liście na drzewach,
Słowa piosenek powtarzane,
Melodię płynącą w tle.
Pamiętam tą winę i ciemność otulającą,
Tą zachłanność bezinteresowną.
Samotność i przytłoczenie nadmiarem hałasu.
Pustkę wokół i krzyki moje za głośne.
Niespokojny stan grany na cztery ręce.
Patrzyłam wtedy w lustro, nie widząc odbicia.
Nie słyszałam swoich myśli,
Nie widziałam siebie.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania