Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Wstyd i zakłopotanie

Wstyd i zakłopotanie, które dręczy człowieka,

Kiedy problemy z erekcją nadchodzą cicho fałszywie.

Pragnienie i chęć, a jednak coś działa nie tak,

Prącie nie stoi dumnie, przestaje być twardziakiem.

 

Wielkie zmartwienie i pytania, czego to wina,

Czy to wina stresu, napięcia czy zmęczenia?

Przecież byłem w formie, wiedziałem, co robić,

Ale erekcja się załamała, chociaż się tego bałem.

 

Nawet przy kochance chwila się zmienia w koszmar,

Gubiąc pewność i wiarę, że jestem na szczycie.

Wstydzę się wówczas swojego niepowodzenia,

Nie daje rady sprostać nawet podstawowym normom.

 

Lęk przed odrzuceniem i niezrozumieniem,

W głowie wirują pytania, co dalej będzie ze mną?

Strach przed utratą bliskości i związanej miłości,

Wiem, że próbuję, staram się - ale coś jest nie tak.

 

Niewidzialna bariera, która nagle się pojawiła,

Przeszkadza w budowaniu pięknych chwil i relacji.

Kłopoty z erekcją, jak cień przeszywają duszę,

Ale czasami prawdziwa miłość się nie zrazi.

 

Przyjaciółka i partnerka, która wspiera i rozumie,

Razem szukamy rozwiązania, nie poddajemy się.

Lekarz przyjacielsko szeptem podpowiada rady,

Mówiąc, że to zdarza się, bez powodu do wstydu.

 

Problem z erekcją nie jest końcem świata,

To tylko chwilowy trud, który można pokonać.

Warto szukać przyczyn, rozmawiać i szanować,

Swoje ciało i umysł, bo to mając jesteśmy w pełni.

 

Wiersz o problemach z erekcją, szmerem rad i wsparciem,

Niech będzie głosem przełamującym tabu i milczenie.

Bo uczciwość i otwartość to klucz do lepszego życia,

Kiedy prącie nie stoi, pamiętaj - to nie jest twoja wina.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania