Wszystko jedno
odpędzam stado czarnych chmur
lazurowe niebo
wkoło ciągły odmęt
już mi wszystko jedno
po co siebie mam obwiniać
za te całe piętno
które dawno odciśnięte
pewnie gdzieś zniknęło
zatopiona w swoich myślach
niczego nie chce obiecywać
do swego portu zawinęłam
nie będę o nic pytać
Komentarze (3)
Nieźle napisany wiersz, bo określony klimat powstał.
4.
Pozdrawiam:)
Nawet, nawet mi zagrałaś Monia.
To właśnie pan, Milord
Ach, co za gość...no, no..?
Po coś pan lazł w ten port ?
Ech, po co panu to ?
Lecz skoro pan tu wpadł
to szczęścia miał Pan moc
że na mnie akurat
natrafił pan w tę noc
Ja takich tu, jak pan
bawiłam nie raz i...
wspaniale będzie nam...
Milordzie... skąd te łzy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania