Wszystko się sypie

Wszystko się sypie.

Jak śnieg co zimą cały czas prószy.

Wszystko się sypie.

Jak budowla co dawno uległa zniszczeniu.

Wszystko się sypie.

A łez dalej nie widać końca.

Wszystko się sypie.

A sił i nadziei zaczyna brakować.

Wszystko się sypie.

A serce coraz bardziej się kruszy,

na milion kawałków

i jeszcze kolejnych.

Wszystko się sypie

I skończy dopiero wtedy,

kiedy nie będzie już niczego, nikogo,

co odebrać mi może.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania