Wszystko się sypie
Wszystko się sypie.
Jak śnieg co zimą cały czas prószy.
Wszystko się sypie.
Jak budowla co dawno uległa zniszczeniu.
Wszystko się sypie.
A łez dalej nie widać końca.
Wszystko się sypie.
A sił i nadziei zaczyna brakować.
Wszystko się sypie.
A serce coraz bardziej się kruszy,
na milion kawałków
i jeszcze kolejnych.
Wszystko się sypie
I skończy dopiero wtedy,
kiedy nie będzie już niczego, nikogo,
co odebrać mi może.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania